Po blisko dwumiesięcznej przerwie, na boiska Lotto Ekstraklasy, bo tak nazywać będzie się obecnie najwyższa klasa rozgrywkowa w Polsce, wybiegną piłkarze Korony Kielce. W niedzielę w Lubinie kielczanie zmierzą się z miejscowym Zagłębiem. To będzie pierwsze oficjalne spotkanie Żółto-czerwonych pod wodzą Tomasza Wilmana.
- Wiemy jak gra Zagłębie, znamy ten zespół, dlatego uważam, że nic nas nie powinno zaskoczyć - przekonuje szkoleniowiec Korony.
Kielczanie przed sezonem przeszli sporą metamorfozę. Z klubu odeszli m.in. Kamil Sylwestrzak, Vlastimir Jovanović, Bartłomiej Pawłowski, Airam Cabrera oraz Aleksanders Fertovs. Wśród tych, którzy przyszli są Boris Pesković, Maciej Gostomski, Mariusz Rybicki i Mateusz Możdżeń. Jak mówią nowi zawodnicy, nie mają tremy przed pierwszym występem w żółto-czerwonych barwach.
- Mam już spore doświadczenie w Ekstraklasie, dlatego nie czuję specjalnej presji - mówi Możdżeń.
Tradycyjnie już eksperci wskazują Koronę jako jednego z kandydatów do spadku. Kielczanie już nie raz pokazali, że opinie te są mylne.
Początek meczu w Lubinie w niedzielę o godzinie 15.30.
Napisz komentarz
Komentarze