Kiedy we wrześniu radni zdecydowali o przekazaniu na rzecz Skarbu Państwa działki przy ul. Lecha, Kielce były pierwszym miastem, które przygotowało tereny pod budowę bloków w ramach programu „Mieszkanie Plus”. Wydawało się więc, że to naturalne, iż w stolicy województwa świętokrzyskiego rozpocznie się wkrótce budowa tanich mieszkań. Niestety, nie rozpocznie się.
Zaskoczenia takim rozwojem sytuacji nie kryje poseł Artur Gierada. W tym celu wystosował już interpelację, w której pyta premier Beatę Szydło o powód takiej decyzji.
- Jeżeli nie znaleźliśmy się na tej liście teraz, to może oznaczać, że nie znajdziemy się również w najbliższych dwóch latach - przekonuje Gierada.
Parlamentarzysta argumentuje, że Kielce mają jeden z najwyższych wskaźników wyludniania w kraju. O przydział mieszkania komunalnego w naszym mieście czeka również ponad 1200 osób.
Mimo braku uwzględnienia województwa świętokrzyskiego w programie, wojewoda świętokrzyski nadal zachęca samorządowców do tego, by zgłaszali chęć na uczestniczenie w nim. „Mieszkanie Plus” ma zastąpić rządowy program „Mieszkanie dla Młodych”.












Napisz komentarz
Komentarze