Rok rządów Prawa i Sprawiedliwości zmusza zarówno rząd jak i opozycję do podsumowań. Te jednak diametralnie się różnią. Kiedy PiS chwali się osiągnięciami, Platforma krytykuje, niezrealizowane obietnice. Potępiono przede wszystkim program Rodzina 500+.
- Jeśli chodzi o bardzo szumny Program 500+, owszem został on zrealizowany, ale niestety nie tak jak był zapowiadany. Słyszeliśmy w kampanii wyborczej, że to będzie 500 zł dla każdego dziecka, jak jest, sami państwo wiecie - powiedziała Marzena Okła-Drewnowicz, przewodnicząca świętokrzyskich struktur PO.
Przypomnijmy, że sztandarowy i autorski program PiS-u, który krytykuje opozycja, Platforma chce podtrzymać, a nie likwidować.
- Nie będziemy się licytować, nie powiemy 700+, bo jesteśmy odpowiedzialni. My uważamy, że 500 zł na każde dziecko – powiedział Grzegorz Schetyna, przewodniczący PO.
Jak się okazuje zarówno posłanka Marzena Okła-Drewnowicz jak i poseł Artur Gierada posiadają dwoje dzieci i w związku z tym oboje pobierają 500 zł na drugie dziecko. „Moje dziecko w niczym nie jest gorsze od milionów dzieci” - argumentowała Okła-Drewnowicz. Do porażek PiS-u Platforma zalicza jeszcze kilka kampanijnych obietnic.
- Kolejna obietnica wyborcza to darmowe leki dla seniorów. Nikt nie powiedział, że to są tylko niektóre leki i że może je wypisywać lekarz pierwszego kontaktu. Kolejna obietnica to skrócenie wieku emerytalnego. Jak wiadomo cofnięcie reformy emerytalnej nastąpi prawdopodobnie jesienią ale dopiero przyszłego roku – dodała Okła-Drewnowicz.
O tym jaki wpływ na gospodarkę miało 12 miesięcy rządów PiS-u mówił poseł Artur Gierada wypominając przede wszystkim rekordowe zadłużenie kraju.
- 2015 rok deficyt 877 mld, to było na poziomie 49%, rok 2016 to 954 mld i jest to 51.4%, z założenia 2017 rok to bilion 27 mld, co daje 2.3% zadłużenia w stosunku do PKB - dodał Artur Gierada, poseł PO.
Na krytyce opozycji o dziwo jednak się nie skończyło. Przewodnicząca Marzena Okła-Drewnowicz przyznała, że „ to, co PiS-owi perfekcyjnie się udało, to wyprowadzić ludzi na ulicę”.
- Ja bym mogła zadać pytanie pani poseł „co udało się rządowi PO-PSL”, bo nie mieliśmy ani polityki prorodzinnej, prowadzili politykę antyrodzinną, za ich 8-letniej kadencji miliony młodych ludzi wyjechało za granicę i tak naprawdę będzie trudno, żeby te osoby zdecydowały się na powrót. Mogłabym wymieniać w nieskończoność - skomentowała Anna Krupka, posłanka PiS.
Świętokrzyska Platforma jednak ma nadzieję i liczy na współpracę z Prawem i Sprawiedliwością na szczeblu lokalnym, bo jak przyznał poseł Gierada posłowie PO nie mogą być „opozycją totalną” i konieczna jest współpraca ponad podziałami na rzecz naszego regionu.












Napisz komentarz
Komentarze