Jakiś czas temu, Ministerstwo Rozwoju, przygotowało plan dla naszego kraju. Województwo świętokrzyskie, a zwłaszcza jego stolica, nie zajmują w nim zbyt dużo miejsca. Przynajmniej tak jest w opinii posła Artura Gierady. Parlamentarzysta Platformy Obywatelskiej wystosował w tym celu interpelację do ministra. Niedawno otrzymał odpowiedź.
Gierada pytał również Ministerstwo Rozwoju o branże i lokalizacje, brane pod uwagę, w regionie świętokrzyskim przez Agencję Inwestycji. Poseł PO wskazuje też na małe, w jego opinii, uwzględnienie województwa w „Programie na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju”. Zdaniem Artura Gierady, podobnie jak do tego, że w programie dotyczącym miast tracących funkcje społeczno-gospodarcze znalazły się np. Starachowice, a nie Kielce, przyczynił się słaby lobbing ze strony świętokrzyskich polityków PiS
- Żądam teraz od polityków PiS, od parlamentarzystów opcji rządzącej, tego by pokazali co zrobili przez te prawie dwa lata dla naszego regionu - mówi Artur Gierada.
Z odpowiedzi, wystosowanej przez Ministerstwo Rozwoju, wynika również, że po 2020 roku, planowane jest przygotowanie ponadregionalnego programu, który skierowany będzie do najsłabszych obszarów. Niewykluczone, że to w nim właśnie znajdą się plany rozwoju Kielc i województwa świętokrzyskiego.












Napisz komentarz
Komentarze