Zalew w Cedzynie. Plaża jeszcze pusta, ale od soboty rusza tu kąpielisko i chętnych do wypoczynku nad wodą nie zabraknie. Nad bezpieczeństwem czuwać będą ratownicy ze Świętokrzyskiego WOPR-U, a także policjanci.
- Wybierajmy miejsca strzeżone przez wykwalifikowanych ratowników – mówi Piotr Molasy, prezes Świętokrzyskiego WOPR
To pierwsza zasada, o której wszyscy powinni pamiętać. Po drugie na wodę należy zabrać coś do picia, krem z filtrem i nakrycie głowy. Gdy wejdziemy do wody, rozsądek nie może zostać na brzegu. Kąpmy się w grupach i patrzmy na siebie, szczególnie na dzieci. Tonący nie krzyczy, nie ma na to siły, a każdy nieskoordynowany ruch może świadczyć o tym, że ktoś potrzebuje pomocy.
- Zwróćmy uwagę na kąpiących się obok, zapytajmy czy nie potrzebuje pomocy, zwróćmy szczególna uwagę na dzieci, które się chlapią, nurkują, a za chwilę ich ciało robi się bezwładne - ostrzega Piotr Molasy, prezes Świętokrzyskiego WOPR
Podczas wakacji nad bezpieczeństwem wypoczywających czuwać będą policjanci z zespołów wodnych. Trwa akcja „Bezpieczne Wakacje 2017". Funkcjonariuszy na łódkach spotkamy nad zbiornikami w Cedzynie i w Chańczy. Nie będą sami , na brzegu będą ich wspomagać zwykłe patrole.
- W poprzednich latach pomoc policjantów z wodnych patroli była niezbędna - mówi st. sierż. Damian Janus, zespół prasowy KWP
Brawura i alkohol to najczęstsze przyczyny wypadków nad wodą.
- Apelujemy do wypoczywających, aby nie pili alkoholu nad wodą, a jeśli już go spożyją to niech nie wchodzą do wody. Ta brawura może zanieść nas za głęboko – mówi st. sierż. Damian Janus, zespół prasowy KWP
I jeszcze jedno ostrzeżenie - skok do wody, której głębokości nie znamy może zakończyć się kalectwem, a nawet śmiercią. W ubiegłym roku w województwie świętokrzyskim utonęło 12 osób, z czego polowa w wakacje. W 2017 początek lata nad wodą upływa spokojnie, jednak od stycznia w naszym regionie było już sześć ofiar wody.












Napisz komentarz
Komentarze