Tegoroczna przerwa w rozgrywkach piłkarskiej Lotto Ekstraklasy była bardzo krótka, ponieważ trwała tylko 6 tygodni. W tym czasie w kieleckiej Koronie doszło jednak do wielu zmian, przede wszystkim kadrowych. Nowym trenerem został Gino Lettieri, zmienił się sztab szkoleniowy, z drużyny odeszło kilku zawodników, ale nie obyło się też bez wzmocnień. W poniedziałek „żółto-czerwoni” zainaugurowali nowy sezon przegrywając z Zagłębiem Lubin. Cieszyć może jednak dobra gra kieleckiej drużyny.
- W pierwszej połowie stworzyliśmy sobie bardzo dużo sytuacji, śmiem twierdzić, że przez większość spotkania to my prowadziliśmy grę – wyjaśnia Bartosz Rymaniak, defensor Korony.
- Zabrakło na pewno skuteczności, bo osobiście dawno nie pamiętam meczu w którym oddalibyśmy tyle strzałów – wyjaśnia Bartosz Kwiecień, obrońca Korony.
Poniedziałkowe spotkanie było debiutem na ławce trenerskiej dla Gino Letteriego. Szkoleniowiec Korony, mimo porażki, chwalił swój zespół za zaangażowanie i stworzone sytuacje.
- Jesteśmy zadowoleni z meczu. W pierwszej połowie mieliśmy 12 szans, ale piłka nie chciała wpaść do bramki. W drugiej połowie było już trudniej, ale ogólnie to był dobry mecz – mówi Gino Lettieri, trener Korony Kielce.
Z przebiegu spotkania zadowolony był także trener Zagłębia, Piotr Stokowiec, który docenił grę „żółto-czerwonych”.
- Jestem zadowolony, bo mimo wszystko były momenty fajnych akcji. Z Koroną tutaj nigdy nie grało się łatwo i to było potwierdzenie dzisiaj, że umieją grać zrywami, takimi huraganowymi atakami, które trzeba przeczekać – mówi Piotr Stokowiec, szkoleniowiec Zagłębia Lubin.
Jedyną bramkę w meczu zdobył z rzutu karnego Filip Starzyński. „Jedenastkę” wywalczył wprowadzony chwilę wcześniej Bartłomiej Pawłowski, który w przeszłości reprezentował „żółto-czerwone” barwy.
- Udało się dobrze zaprezentować na stadionie, który dobrze znam. Na pewno ta forma nie jest w najlepszej dyspozycji, ale miło, że wygraliśmy to spotkanie – opowiada Bartłomiej Pawłowski, zawodnik Zagłębia.
W 2. kolejce piłkarskiej Ekstraklasy Korona pojedzie do Warszawy, gdzie zagra z mistrzem Polski Legią. Mecz odbędzie się w sobotę o godz. 20.30.












Napisz komentarz
Komentarze