Od czasu zakończenia budowy nowych przystanków w Kielcach mijają już prawie dwa lata. Mimo, wydawałoby się, krótkiego czasu, kilka z nich musiało zostać naprawionych. Prace odbywały się jednak w ramach gwarancji. Większość uwag dotyczyła pęknięć w nawierzchni.
- Są to głównie nieduże usterki - przekonuje Jarosław Skrzydło, rzecznik prasowy MZD Kielce.
W niektórych przypadkach naprawa dotyczyła oświetlenia, zlokalizowanego w okolicy przystanków. Pewne usterki, jak np. wyrwane kosze czy wybite szyby gwarancji nie podlegają. Ogólnie jednak, uwag ze strony Miejskiego Zarządu Dróg jest znacznie mniej niż w 2016 roku.
Kolejny przegląd gwarancyjny kieleckich przystanków zaplanowano na wiosnę przyszłego roku.












Napisz komentarz
Komentarze