Od początku maja na terenie województwa świętokrzyskiego odnotowano 7 utonięć. Jak podaje Paweł Ksel, rzecznik prasowy wojewódzkiej straży pożarnej w Kielcach najczęstszą przyczyną śmierci w zbiornikach wodnych jest alkohol.
- Przede wszystkim do wody nie powinno wchodzić się po alkoholu. Odnotowujemy przypadki, gdzie człowiek wchodzi gwałtownie do wody, kiedy organizm jest nagrzany i dochodzi do skurczu. Zdarzają się przypadki, kiedy wiatr zabierze piłkę czy materac, a osoba biegnąca za nim próbuje go wyłowić, co kończy się tragedią- informuje bryg. Paweł Ksel, rzecznik prasowy wojewódzkiej straży pożarnej w Kielcach.
Na większości świętokrzyskich akwenów nad bezpieczeństwem plażowiczów czuwają ratownicy. Najczęściej reagują widząc nietrzeźwą , nieumiejąca pływać osobę, czy też taką, która skacze do wody z wypożyczonego sprzętu lub pływa w niebezpiecznych miejscach. Topielec nie zawsze woła o pomoc- mówią ratownicy. Jego ruchy często wyglądają na zabawę.
- W sytuacji kryzysowej topielcy nie koniecznie krzyczą i wymachują rękami, najczęściej nie mają siły żeby złapać oddech, dlatego nie słychać tego krzyku. W takich błahych sytuacjach trzeba jak najszybciej reagować- tłumaczy ratownik Igor Szyfarczyk.
Liczy się szybka reakcja. W przypadku braku służb ratowniczych, należy wezwać pomoc. Priorytetem jest, aby ratujący umiał pływać i był trzeźwy.
W sytuacji zagrożenia życia, liczy się każda sekunda. Mało z nas wie jednak jak pomóc tonącej osobie.
W celu poprawy bezpieczeństwa podczas upałów na świętokrzyskich zbiornikach wodnych policja uruchomiła patrole wodne. Można je spotkać od godziny 12 na kąpieliskach w Cedzynie, Chańczy oraz Sielpi.
- Takie patrole wodne oraz piesze pojawiają się w ciepłe dni. Interweniujemy w przypadku zdrowia lub życia – informuje asp. Mariusz Bednarski, rzecznik prasowy KWP w Kielcach.
Mimo szybkiej reakcji służb ratowniczych oraz specjalistycznego sprzętu, nad wodą wciąż dochodzi do tragicznych wydarzeń. Stąd po raz kolejny zwracamy uwagę na ostrożność i rozwagę.












Napisz komentarz
Komentarze