Górno, droga krajowa S74. Droga śmierci – mówią mieszkańcy. To tutaj we wtorek zginął młody motocyklista.
- Policja stała, ruch był wstrzymany, a motor to leżał z 50 metrów dalej – opowiada Anna Pedrycz, mieszkanka Górna.
To nie pierwsza tragedia w Górnie. W maju tego roku zginął tu czteroletni chłopczyk. Mieszkańcy i samorządowcy liczą, że wreszcie powstanie nowa droga z dala od domów, a pani Anna liczy lata od kiedy słyszy o takich planach.
- Ja jak przyszłam do Górna to już 49 lat temu to miała iść tam obwodnica z tamtej strony od Bęczkowa i na tym ucichło - mówi Anna Pedrycz, mieszkanka Górna
Ale samorządowcy mówią głośno - dłużej nie możemy czekać. Przez kilka miesięcy udało się zebrać ponad 20 tysięcy podpisów pod petycją do rządu w sprawie przyspieszenia prac. Czy to wystarczy?
- Gdybyśmy nie wierzyli w powodzenie tej akcji to nie rozpoczęlibyśmy jej – mówi Jan Maćkowiak, członek Zarządu Województwa
Bo droga szybko nie powstanie. Odcinek S74 Cedzyna-Łagów wraz z budową obwodnicy Łagowa znalazł się co prawda w zaktualizowanym Programie Budowy Dróg Krajowych, ale jego realizację zaplanowano dopiero po 2025 roku.
- Te decyzje są wciąż podejmowane i liczymy, że będzie jakaś korekta i jeszcze uda się rozpocząć budowę całej drogi – mówi Zbigniew Meducki, zastępca wójta gminy Łagów
Po pierwsze chodzi o poprawę bezpieczeństwa kierowców i mieszkańców – podkreślali samorządowcy na spotkaniu grupy roboczej w Starostwie Powiatowym w Kielcach.
- Stąd nie widać jak jest skala tego nieszczęścia, trzeba by zobaczyć jak w urzędzie ludzie przychodzą po akty zgonów swoich bliskich - mówi Przemysław Łysak, wójt Górna
Chodzi też o szanse na rozwój województwa. Gmina Łagów to zagłębie surowcowe, ale inwestycji brak.
- Tu nie można dojechać ani wyjechać, żaden poważny inwestor do nas nie dotrze i dlatego przegrywamy - mówi Zbigniew Meducki, zastępca wójta gminy Łagów
Petycja do premier rządu miała trafić już w najbliższy wtorek. Jednak samorządowcy chcą poczekać na resztę podpisów z gmin, dołącza też uchwały intencyjne w tej sprawie, chcą też umówić spotkanie z premier czy ministrem infrastruktury.
- Czekamy cierpliwie natomiast dzisiaj było wiele pytań i propozycji, a te dwa dni to byłoby za mało czasu – mówi Bogdan Gierada, członek zarządu Powiatu Kieleckiego.
Przypomnijmy, że odcinek S74 Mniów-Kielce wraz z fragmentem miejskim, czyli ulicą Jesionową po aktualizacji znalazł się w Programie Budowy Dróg Krajowych na lata 2014-2023.












Napisz komentarz
Komentarze