- W tym roku opieramy się na objawieniach mamy praktycznie każdego dnia rozważanie , które obracają się wokół objawień Maryjnych z każdego kontynentu. Do każdego dnia mamy przyporządkowane konkretne objawienie. Wokół tego mamy konkretne rozważania ,modlitwy. Budujemy warstwę duchową - tłumaczy Mateusz Żelazny rzecznik prasowy pielgrzymki.
Przed nimi niemal 200 kilometrów w upale i deszczu. Każdy niesie swoją intencję, o boże błogosławieństwo, o zdrowie dla siebie i swoich najbliższych.
Każdy może liczyć na wsparcie mieszkańców miejscowości przez które wędrują. Dostają nocleg i ciepły posiłek.
- Przez 70 % pielgrzymki idziemy w granicach naszej diecezji , dopiero po Koniecpolu mijamy tą granicę. Tutaj zaczyna się problem . Ten ostatni nocleg jest pod namiotami w Mstowie gdzie panują spartańskie warunki. Gdy pogoda pozwoli z kąpieli będziemy mogli skorzystać w Warcie- informuje Mateusz Żelazny rzecznik prasowy pielgrzymki.
Pielgrzymi podzieleni są na 13 grup, 14 to grupa duchowa. W modlitwie może dołączyć do niej może każdy kto nie jest w stanie iść do Częstochowy. Każda grupa ma swojego przewodnika który towarzyszy im na szlaku. Na bezpieczeństwem czuwają służby porządkowe
- Wszyscy spotykamy się i rozmawiamy ze sobą na temat organizacji i bezpieczeństwa podczas pielgrzymki. To nie tylko kierowanie ruchem drogowym ale pilnowanie pielgrzymów oraz ich osobistych rzeczy podczas nocy. Szkolenia odbywaliśmy w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego. Apelujemy aby kierowcy stosowali się do naszych poleceń - mówi ks. Mariusz Kwaśniewski, szef służb porządkowych
Na Jasną Górę pątnicy dotrą 13 sierpnia. W środę wyruszą z Kielc, a kolejny postój mają dopiero we Włoszczowie. W 36. pielgrzymce diecezji kieleckiej wędruje ponad tysiąc osób.












Napisz komentarz
Komentarze