Trwa ostatni okres wakacji, co oznacza, że za nieco ponad dwa tygodnie uczniowie powrócą do szkoły. Tegoroczny rok szkolny będzie nieco się różnił od poprzednich a to za sprawą reformy edukacji. Przypomnijmy, że gimnazja są stopniowo wygaszane, a zastąpi je 8-letnia szkoła podstawowa i 4-letnie liceum, bądz 5-letnie technikum. Największą niewiadomą było przygotowanie logistyczne, jednak świętokrzyski kurator oświaty Kazimierz Mądzik zapewnia, że wszystko idzie bez większych problemów.
- Takich sygnałów nie mamy. Jest tylko jeden przypadek, gdzie nie zdążono z remontem i ta szkoła będzie miała dłuższe wakacje, a te dni uczniowie odrobią np. w ferie zimowe – opowiada Kazimierz Mądzik, świętokrzyski kurator oświaty.
Problemu z infrastrukturą nie ma także szkoła podstawowa nr 18 w Kielcach. Dyrektor placówki zapewnia, że od strony logistycznej i dydaktycznej są gotowi na nowy rok szkolny.
- Nie ma problemu, że szkoła powiększy się o dwie klasy siódme, a na następny rok o kolejne dwie – tłumaczy Dorota Majcherczyk, dyrektor SP nr 18 w Kielcach.
Dla rodziców największy znak zapytania stanowiły nowe podręczniki dla dzieci.
- Podręczniki będą wydawane w szkołach. Mowa o tych dla pierwszych klas szkoły podstawowej. Podręczniki dla klasy drugiej i trzeciej zostają, uczniowie otrzymają tylko nowe ćwiczeniówki – wyjaśnia Kazimierz Mądzik, świętokrzyski kurator oświaty.
Na nowe podręczniki liczyć mogą również uczniowie czwartej i siódmej klasy szkoły podstawowej. To efekt kolejnej zmiany programowej.
- W oświacie mamy nieustanne zmiany i tych reform było już sporo. Ta dotyczy nie tylko dydaktyki, ale też przygotowania bazy szkoleniowej. Ta reforma dotyczy nie tylko nauczycieli, ale i rodziców, uczniów, pracowników niedydaktycznych – mówi Dorota Majcherczyk, dyrektor SP nr 18 w Kielcach.
Wiemy również, że wakacje potrwają dłużej. Po raz pierwszy dzieci i młodzież do szkoły udadzą się w poniedziałek, 4 września.












Napisz komentarz
Komentarze