Drużyna Vive Kielce wyjechała w czwartek do węgierskiego Veszprem. Mistrzowie Polski wezmą udział w turnieju z okazji 40-lecia tamtejszego klubu. Po wygranej w sparingu z Zagłębiem Lubin atmosfera w zespole jest dobra.
W półfinale węgierskiego turnieju Vive spotka się ze słoweńskim NK Celje. Przeciwnik mocny, ale w zasięgu. Jak jednak przekonuje trener Żółto-biało-niebieskich, nie wygrana będzie tu najważniejsza.
Tałant Dujszebajew będzie chciał w Veszprem sprawdzić wszystkich swoich zawodników. Z zespołem na Węgry nie pojechali Karol Bielecki i Alex Dujszebajew.
Sami zawodnicy są jednak głodni gry i zwycięstw. Mimo, że to towarzyski turniej, to kielczanie chcą go wygrać.
- Sparing sparingiem, ale chcemy pokazać się z jak najlepszej strony i wygrać - przekonuje Michał Jurecki.
W drugiej parze turnieju spotkają się Orlen Wisła Płock i drużyna gospodarzy. W niedzielę mecz o 3. miejsce i finał. Transmisja z obu meczów kielczan prowadzona będzie na facebookowym fanpage'u klubu.












Napisz komentarz
Komentarze