W czasie II wojny światowej, podobnie jak w innych miastach naszego kraju, także w Kielcach, Niemcy zdecydowali o utworzeniu getta. Powstało ono w kwietniu 1941 roku, na terenach między ulicami Orlą, Piotrkowską, Pocieszka, Nowowarszawską i Radomską. „Małe getto” obejmowało zaś tereny pomiędzy placem św. Wojciecha, a ulicami Bodzentyńską i Radomską. Na obszarze, który mógł pomieścić ok. 15 tys. osób, było ich o ponad 10 tys. więcej. Prócz osób z regionu, ulokowano tam również Żydów z m.in. Wiednia. W lipcu 1942 roku, Heinrich Himmler, wydał rozkaz likwidacji getta.
W tym roku obchodzimy już 75. rocznicę likwidacji kieleckiego getta. Uroczystości rozpocznie w piątek msza św. w kościele pw. św. Franciszka z Asyżu przy ul. Warszawskiej. Początek o godzinie 18.30.
- Po mszy św. przejdziemy pod pomnik Menora przy al. IX Wieków Kielc. Tam złożone zostaną kwiaty i wieńce – mówi Agnieszka Łotysz ze Stowarzyszenia im. Jana Karskiego.
Następnie uczestnicy przejdą do siedziby Stowarzyszenia im. Jana Karskiego przy ul. Planty, gdzie młodzież zaprezentuje przygotowany na tę okazję program artystyczny.
Jak przekonują historycy, po wymordowaniu mieszkańców getta, Niemcy chcieli teren ten zrównać z ziemią. Wynika to z dokumentów znalezionych po wojnie.
Napisz komentarz
Komentarze