Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 25 grudnia 2025 10:56
Reklama
Reklama

Korona wygrywa po golu Soriano, a Lettieri postarzał się o pięć lat...

To był pierwszy taki mecz w Ekstraklasie od dawna. Korona Kielce pokonała w meczu przyjaźni Sandecję Nowy Sącz 1:0. Jedynego gola dla kielczan zdobył Elia Soriano.

Spotkanie Korony z Sandecją zapowiadane było jako „mecz przyjaźni”. Na trybunach, przez całe 90 minut nie brakowało przyjacielskich przyśpiewek czy wspólnego dopingowania obu drużyn. Na boisku zaś, przez całe 90 minut, nie brakowało walki. Kielczanie od początku zdominowali rywala, ale długo nie potrafili udokumentować tego golem. W zasadzie na kilkanaście strzałów, tylko jeden znalazł drogę do bramki. Trafienie Elii Soriano okazało się zwycięskie.

- Byliśmy stroną przeważającą i cieszymy się, że udało się zdobyć trzy punkty - przekonywał po meczu Bartosz Rymaniak.

Na słabą skuteczność narzekał również trener kielczan. Gino Lettieri przekonywał po meczu, że do ostatniego gwizdka drżał o wynik.

- Właściwie nie mam zbyt dużo do powiedzenia. Sądzimy, że nasze zwycięstwo było słuszne. Ale muszę dodać, że w przeciągu tych 90 minut postarzałem się chyba o pięć lat... - powiedział Lettieri.

Wygrana z Sandecją była drugim zwycięstwem z rzędu Złocisto-krwistych. Kielczanie zanotowali awans w tabeli Lotto Ekstraklasy na 8. miejsce.

Kolejny mecz Korony już w piątek. Żółto-czerwonych czeka wyjazd do Poznania. Początek spotkania z Lechem o 20.30.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
ZGŁOŚ INTERWENCJĘ

Masz temat? Napisz do nas!

Reklama
Reklama
Reklama