58 projektów związanych z termomodernizacją budynków w regionie otrzymało unijne dofinansowanie. Pre-umowy warte są niemal 152 miliony złotych.
13 milionów trafi do Starachowic. W planach wymiana okien, instalacji grzewczej i elektrycznej, zamontowanie kolektorów słonecznych, a także ocieplenie budynków szkół przedszkoli czy hali sportowej. To jeden z największych projektów w tym unijnym rozdaniu.
- Dzieciaki powinny być zadowolone i odczuć te zmiany dlatego, że w niektórych szkołach mamy do czynienia z przeciekającym dachem ze zniszczoną instalacją, te prace zostaną wykonane, a dzięki temu w szkołach będzie widniej i cieplej, ale przede wszystkim oszczędniej – mówi Marek Materek, prezydent Starachowic.
Koszty ogrzewania mogą spaść nawet o 70 procent. Na podobne oszczędności liczy też burmistrz Bodzentyna. Ponad trzy miliony złotych dotacji pozwoli na remont w budynku Urzędu Gminy, dwóch szkołach i trzech przychodniach. Jest jedno „ale”.
- Obawiamy się trochę o warunki na przetargach bo brakuje wykonawców – mówi Adam Jarubas, marszałek województwa.
A do tego jest mało czasu na realizację zadań. Inwestycje muszą być oddane do użytku do końca 2018 roku.
- Wszyscy wiemy, że ceny poszły w górę i firmy swoje ceny podwyższyły bo nie ma ludzi do pracy. Niestety są obawy, że kwoty przekroczą wartość kosztorysową – mówi Dariusz Skiba, burmistrz Bodzentyna.
Jednak bez tego wsparcia nie moglibyśmy ruszyć z tymi inwestycjami – twierdzą samorządowcy. Prawie dwa miliony złotych trafi do Zagnańska. Za chwilę ruszą przetargi na wyłonienie wykonawcy remontu szkoły czy hali sportowej.
- Myślę, że mając te umowę wiem, że mamy dofinansowanie, ogłaszamy przetargi i podpisujemy te właściwą umowę. Myślę, że to się sprawdziło w poprzednim okresie i jest to korzystne – mówi Szczepan Skorupski, wójt Zagnańska.
W Regionalnym Programie Operacyjnym na lata 2014 – 2020 zachowano dwuetapowość wyboru projektów, co nie przyspiesza wydatkowania unijnych funduszy, za to zarząd województwa był krytykowany.
- Dajemy jeszcze szansę samorządom na uzupełnienie aplikacji, chroniąc je tym samym przed składaniem kompletu dokumentów i być może nie uzyskaniem dofinansowania. W tym przypadku samorządy wiedzą, że mają te pieniądze przyrzeczone to skutkuje, że wydatkowanie pieniędzy idzie wolniej, ale jest to robione z oszczędnością dla mieszkańców i budżetu gmin – przekonuje Adam Jarubas, marszałek województwa.
Konkursy na dofinansowanie inwestycji poprawiających efektywność energetyczną budynków i wykorzystanie odnawialnych źródeł energii cieszyły się dużym zainteresowaniem, kolejne mają być ogłoszone jeszcze w tym kwartale.












Napisz komentarz
Komentarze