Teatr Stefana Żeromskiego odkrył swoje tajemnice. Na dziedzińcu widzów powitał potężny kleszcz ze spektaklu "Lordy". Z okazji Europejskich Dni Dziedzictwa, kielecki teatr zaprosił publiczność na interaktywny spacer po zabytkowej kamienicy i wielki kiermasz.
- Wybieram plakat nawet miałem na myśli jeden pytałem się o Hemara, ale nie ma go w tej chwili, ale może czeka gdzieś w teatrze – mówi Rafał Zamojski
Wśród rzeczy na sprzedaż także scenariusze, plakaty, obrazy, a nawet manekiny.
- Mam w przedpokoju taki kącik myślę, że tam stanie – mówi Dariusz Garbat.
Teatr im. Stefana Żeromskiego przygotowuje się do generalnego remontu. Aktorów czeka przeprowadzka, prawdopodobnie do Wojewódzkiego Domu Kultury.
- Wietrzymy magazyny, przyglądamy się tym rzeczom, którymi możemy podzielić się z publicznością i chcemy to zrobić żeby one nie odeszły gdzieś w zapomnienie - mówi Paulina Drozdowska, Teatr im. S. Żeromskiego w Kielcach
Z każdą z tych rzeczy związana jest jakaś historia. Spacerownik teatralny miał przybliżyć to miejsce widzom, którzy choć raz mogli spojrzeć na scenę i na aktorów z innej nieznanej strony.
- Zapoznają się z miejscami, które dla nas są codziennością, a dla nich są miejscem nawet mistycznym – mówi Bartłomiej Cabaj, aktor
W czasie zwiedzania przy pomocy telefonów można było posłuchać nagrań, w których aktorzy opowiadali o historii teatru i poszczególnych zakamarkach kamienicy.
Każdy mógł zajrzeć na zaplecze sceny i odwiedzić miejsca na co dzień dostępne tylko dla pracowników.
- Podobają mi się najbardziej kostiumy i ta scena – mówi Wiktor
Pierwszy występ na scenie też był możliwy. Zwiedzaniu towarzyszył również konkurs fotograficzny, była to jedna z ostatnich okazji do odwiedzenia siedziby kieleckiego teatru w niezmienionym kształcie od czasów budowy. Kamienica przy ulicy Sienkiewicza ma już 138 lat.























Napisz komentarz
Komentarze