Zbigniew Zaborski przeprasza: "całą winę biorę na siebie"

Mowa jest o sytuacji z minionego piątku, kiedy to podczas treningu piłkarskiego w SP nr 13 Zbigniew Zaborski miał uderzyć w brzuch trzynastoletniego chłopca. Jak powiedział nam oficer prasowy policji, Damian Szwagierek, na miejsce wysłano patrol. Stwierdzono, że faktycznie doszło do uderzenia dziecka przez trenera. Zabezpieczono nagranie monitoringu, trwają przesłuchania, sprawa zostanie przekazana do prokuratury. Chłopiec został zabrany do szpitala, tego samego dnia został z niego zwolniony.

Zbigniew Zaborski nie chce zabierać głosu w sprawie, wygłosił za to publiczne przeprosiny na koncercie z okazji 10 – lecia Szlachetnej Paczki w Skarżysku, na naszą redakcyjną skrzynkę trafił też list z prośbą o publikację. W rozmowie z nami stwierdził, że więcej tłumaczyć nie chce, a całą winę za zajście bierze na siebie.

Poniżej treść listu:

Zbigniew Zaborski od trzydziestu lat zajmuje się treningiem karate, sam trenuje od 40 lat. Organizuje m.in. Letnią i Zimową Akademię Karate czy międzynarodowe turnieje kyokushin.