Już za tydzień święta. W sklepach i na ulicach ruch.
- Ostatnie zakupy, coś tam trzeba kupić wnukom na gwiazdkę - mówi Pan Edward.
Trzeba jeszcze ubrać choinkę, posprzątać i przygotować świąteczne menu. W dniach poprzedzających wigilię w kuchni królują panie, choć czasami mogą liczyć na męskie wsparcie.
- Staram się pomagać, choć zdarza mi się zamawiać gotowe dania - mówi Pan Grzegorz.
I wtedy z pomocą przychodzą fachowcy. W sklepach, barach i w restauracjach pełen wybór gotowych dań i świątecznych smakołyków. Chętnych nie brakuje.
- Z roku na rok coraz więcej osób zamawia. Ludzie odbierają potrawy już dzień przed wigilią, sporo zamówień i myślę, że ta tendencja będzie i w tym roku – mówi Grzegorz Romański, właściciel restauracji.
Lista zamówień powoli się zamyka, a na niej raczej tradycyjne potrawy. W roli głównej śledź i ryba po grecku.
- Natomiast są to również zupy czy kapusta z grochem – dodaje Grzegorz Romański, właściciel restauracji.
Nie pozostaje już nic innego, jak tylko zaprosić gości.











Napisz komentarz
Komentarze