W tym roku w rolę Kacpra wcielił się Andrzej Załucki, prezes Fundacji Fabryka Marzeń. Melchiorem został zawodnik PGE Vive Kielce, Michał Jurecki. Rola Baltazara przypadła zaś Henrykowi Milcarzowi, prezesowi Wodociągów Kieleckich.
- Przyniosłem mirrę, która jest symbolem Męki Pańskiej - mówił Milcarz.
W każdym orszaku, wraz z jednym z trzech króli, szli przedstawiciele innych środowisk. Razem z Kacprem do żłóbka podążali m.in. członkowie Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznych, orszak Melchiora tworzyli sportowcy i policjanci, zaś z Baltazarem podążali strażacy, skauci i harcerze.
Po tym jak wszyscy królowie dojechali do stajenki rozpoczęło się wspólne kolędowanie. Dla najmłodszych przygotowano również słodkie upominki.












Napisz komentarz
Komentarze