- Zawsze staram się patrzeć na pozytywny. W meczu z Olsztynem zagraliśmy nieźle, mimo tego, że był przegrany. Oczywiście ciężko cieszyć się z dobrej gry, gdy przegrywa się 0:3, ale myślę, że było sporo pozytywów w tym spotkaniu. Liczę na to, że zrobimy krok do przodu, nasza gra będzie się poprawiała, zdobędziemy punkty i wyrwiemy się z tego dna - mówi Maciej Pawliński.
Zarówno siatkarze, jak i trener, zgodnie uważają, że najmocniejszym punktem najbliższego rywala drużyny Dafi Społem jest rozgrywający, Michał Masny. Jego zatrzymanie to klucz do uzyskania pozytywnego wyniku.
Jak przekonuje trener Daszkiewicz, zespół nie może, po raz kolejny, dopuścić do takiej serii porażek, jaka miała miejsce jeszcze niedawno. Szkoleniowiec wierzy, że jest to do wykonania.
- Mam nadzieję, że nie dopuścimy po raz kolejny do takiej serii porażek i bardzo chcemy rozstrzygnąć ten mecz na naszą korzyść. Na pewno nie będzie to łatwe, bo z takim samym nastawieniem przyjeżdża Lubin, który walczy o pierwszą szóstkę. W każdym meczu musimy wychodzić nastawieni na walkę. Nie możemy kalkulować - przekonuje Daszkiewicz.
Początek meczu z Cuprum Lubin, w czwartek, 18 stycznia, o godzinie 18.












Napisz komentarz
Komentarze