Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 26 grudnia 2025 14:49
Reklama
Reklama

Kiedyś Nowoczesna nazywała PO "betonem". Dziś tworzą wspólne listy w wyborach samorządowych

Przed wyborami parlamentarnymi w 2015 roku, Nowoczesna zarzucała m.in. Platformie Obywatelskiej betonowanie sceny politycznej. Jeden z jej kandydatów do sejmu przekonywał, że PO nie ma nic do zaoferowania. Dziś obie partie przygotowują się do wyborów samorządowych, w których w całym kraju wystawią wspólne listy.

O możliwej, ściślejszej współpracy, pomiędzy Platformą Obywatelską i Nowoczesną, mówiło się już od dawna. W miniony piątek, szefowie obu ugrupowań podjęli decyzję, że partie te, w wyborach samorządowych, wystawią wspólne listy. Podobnie będzie również w województwie świętokrzyskim, o czym w sobotę poinformowali przewodniczący Gierada i Żukowski.

Oba ugrupowania połączyła chęć pokonania Prawa i Sprawiedliwości. Co ciekawe, jeszcze przed wyborami parlamentarnymi w 2015 roku, o przyjaźni ciężko było mówić. Nowoczesna stawiała PO i PiS w jednym szeregu, zarzucając „betonowanie” sceny politycznej. Jednym z kandydatów do sejmu, z list Nowoczesnej, był obecny członek gabinetu cieni PO Michał Braun.

- PO i PSL miały osiem lat i wiemy jak to się skończyło - atakował PO Braun w październiku 2015 roku.

Dzisiejsza Nowoczesna odcina się od tych zarzutów i przekonuje, że w partii Grzegorza Schetyny wiele się zmieniło.

- To już nie jest ta sama Platforma. PO się oczyściła - przekonuje Mateusz Żukowski, szef Nowoczesnej w województwie świętokrzyskim.

Inne nastroje panują również dziś w Platformie Obywatelskiej. Jak przekonują jej członkowie, tylko idąc do wyborów razem, można dziś liczyć na pokonanie PiS-u.

- Tylko razem możemy wygrać wybory, a tego oczekują od nas wyborcy - mówi poseł Marzena Okła-Drewnowicz.

Ostatni sondaż poparcia partii politycznych w Polsce nie pozostawia złudzeń. Gdyby wybory odbywały się dzisiaj, na Prawo i Sprawiedliwość zagłosowałoby blisko 49% ankietowanych. Druga Platforma Obywatelska mogłaby liczyć na blisko 21%, Kukiz'15 powyżej 9%, SLD prawie 7% i PSL niewiele powyżej 5%. Co ciekawe, do Parlamentu nie weszłaby Nowoczesna, która ma mniej niż 4,5% poparcia.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
ZGŁOŚ INTERWENCJĘ

Masz temat? Napisz do nas!

Reklama
Reklama
Reklama