Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 26 grudnia 2025 16:28
Reklama
Reklama

Porozumienie z rezydentami szansą na poprawę sytuacji w służbie zdrowia

Porozumienie z ministrem zdrowia zakończyło protest rezydentów. Ma ono zagwarantować wyższe pensje nie tylko im, ale także specjalistom, a co najważniejsze  coroczny wzrost nakładów na ochronę zdrowia, aż do 6 proc. PKB w 2024 roku. O szczegółach tego kompromisu poinformowano na konferencji w Urzędzie Wojewódzkim.

To były długie i niełatwe rozmowy.  Jednym z punktów porozumienia ministra zdrowia z rezydentami jest coroczny wzrost nakładów na służbę zdrowia i szybsze osiągniecie poziomu 6% PKB już w 2024 roku, a także wzrost wynagrodzeń dla specjalistów i lekarzy rezydentów.  Tak zwany pakiet Szumowskiego  poprawi sytuację  w służbie zdrowia i zatrzyma lekarzy w kraju  - uważa  wojewoda świętokrzyski Agata Wojtyszek.

Ci, co zostaną w kraju mogą liczyć na dodatkowe wynagrodzenie. Premiowani będą lekarze, zatrudnieni w jednym szpitalu. Od 1 lipca ich wynagrodzenie zasadnicze ma wynieść nie mniej niż 6 tys. 750 zł brutto. Porozumienie dotyczy także wzrostu wynagrodzenia dla rezydentów, którzy także od 1 lipca tego roku będą zarabiać 4 tys. zł brutto dla specjalizacji ogólnych, a w dziedzinach priorytetowych o 700 zł więcej.

Wiadomo, że już w tym roku nakłady na zdrowie  mają wzrosnąć o ponad 2 mld zł. Nie wiadomo jeszcze ile pieniędzy trafi do naszego regionu. Lekarze w kilku szpitalach żądają podwyżek pensji. Do NFZ-u wpływają wnioski od dyrektorów. W placówce w  Końskich potrzeba 25 milionów złotych  w Świętokrzyskim Centrum Onkologii 21 milionów. W sumie to może być kilkaset milionów złotych – mówi Małgorzata Kiebzak, dyrektor świętokrzyskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia. Jednak podwyżki nie muszę dotyczyć wszystkich lekarzy dodaje.

- Ze względu na te obwarowania jakie pojawiły się przy tym  porozumieniu czyli wzrost wynagrodzeń, ale dla lekarzy, którzy będą pracować w jednym szpitalu, więc  będą musieli się określić i liczba osób jak będzie podlegać pod te przepisy może być mniejsza - mówi Małgorzata Kiebzak, dyrektor świętokrzyskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia.

- Porozumienie pozwoli na ustabilizowanie sytuacji w polskiej służbie zdrowia – uważa senator Krzysztof Słoń.

- Ten wzrost nakładów na służbę zdrowia nie nastąpi tu i teraz, ale może być tylko lepiej - komentuje poseł Marzena Okła-Drewnowicz z Platformy Obywatelskiej.

Minister zdrowia zapowiedział również zwiększenie liczby miejsc na kierunkach lekarskich. W tym roku akademickim jest ich o 1400 więcej niż  w roku 2015.





Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
ZGŁOŚ INTERWENCJĘ

Masz temat? Napisz do nas!

Reklama
Reklama
Reklama