Korona przyzwyczaiła już nas, że w tym sezonie gra bardzo ofensywnie. Kielczanie, pod względem strzelonych bramek zajmują, razem z kilkoma innymi zespołami, 3. miejsce. Podobnie było w piątek w Niecieczy. Słabiej spisywała się natomiast defensywa. Mimo dwukrotnego wyjścia na prowadzenie, Żółto-czerwoni nie potrafili dłużej go utrzymać.
– Nie jesteśmy zadowoleni z tego meczu. Prowadziliśmy raz, dwa razy, ale tak naprawdę ani razu nie mieliśmy tego meczu pod kontrolą - mówił po spotkaniu trener Gino Lettieri.
Sytuacja skomplikowała się, gdy Korona, w kuriozalnych okolicznościach straciła bramkę na 3:2 dla gospodarzy. Strzelec samobójczego gola, Djibril Diaw, zrehabilitował się na szczęście chwilę później i strzałem głową ustalił wynik spotkania na 3:3.
Kolejny mecz Korona rozegra w niedzielę. Na Kolporter Arenie Żółto-czerwoni podejmą drużynę Lecha Poznań.
Sandecja Nowy Sącz 3-3 Korona Kielce
Filip Piszczek 23, Michal Piter-Bučko 48, Elhadji Pape Diaw 71 (s) - Goran Cvijanovič 8, Nika Kaczarawa 40, Elhadji Pape Diaw 80
Sandecja: 1. Michał Gliwa - 17. Adrian Basta, 5. Dawid Szufryn, 6. Płamen Kraczunow, 22. Patrik Mráz - 20. Adrian Danek (85, 10. Wojciech Trochim), 38. Jakub Grič, 28. Michal Piter-Bučko, 92. Aleksandyr Kolew, 8. Maciej Małkowski (66, 70. Tomasz Brzyski) - 26. Filip Piszczek.
Korona: 33. Zlatan Alomerović - 26. Bartosz Rymaniak, 32. Radek Dejmek, 23. Elhadji Pape Diaw, 19. Ken Kallaste - 22. Ivan Jukić (66, 13. Oliver Petrak), 8. Mateusz Możdżeń (74, 7. Marcin Cebula), 14. Jakub Żubrowski, 6. Goran Cvijanovič (66, 31. Zlatko Janjić), 27. Jacek Kiełb - 9. Nika Kaczarawa.
żółte kartki: Piter-Bučko, Piszczek, Mráz - Żubrowski.
sędziował: Krzysztof Jakubik (Siedlce).
widzów: 1252.












Napisz komentarz
Komentarze