Ulica Sandomierska w Kielcach. We wtorek w jednym z domów doszło do tragedii, 28-latek został pchnięty nożem. O zdarzeniu służby poinformowała młoda kobieta tuż po godzinie 22.30.
- Lekarz stwierdził zgon 28-latka, mieszkańca gminy Górno, jego życia nie udało się uratować ponieważ został zraniony nożem w okolice klatki piersiowej – mówi st. sierż. Karol Macek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
W domu przybywały trzy osoby: 62-letni mężczyzna, jego o rok starsza żona i ich 33-letnia córka, która dzwoniła wcześniej na policję. Wiadomo, że 28-latek był partnerem młodszej kobiety. Wszyscy domownicy byli pijani, zostali zatrzymani przez policję.
- Na miejscu zostały przeprowadzone wszystkie czynności z udziałem prokuratora, biegłego z zakresu medycyny sadowej jak również technika kryminalistyki. Zabezpieczone zostały ślady, m.in. nóż, którym prawdopodobnie został ugodzony 28-latek, a w tym momencie prowadzimy czynności zmierzające do ustalenia, kto zadał śmiertelny cios – mówi st. sierż. Karol Macek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Wykonana zostanie też sekcja zwłok zmarłego 28-latka. Za zabójstwo grozi kara dożywotniego więzienia. W tym roku to już trzecie tego typu zdarzenie w Kielcach.












Napisz komentarz
Komentarze