Niestety w tym roku wiosna chyba nie usłyszała tych nawoływań. Przywitała nas śniegiem i lekkim mrozem. Jednak to nie przeszkodziło najmłodszych w dobrej zabawie.
Ale jedno jest pewne na wiosnę trzeba jeszcze poczekać. Z okazji pierwszego dnia wiosny i Światowego Dnia Wody na mostku nad Silnicą przygotowano happening „Przyroda dla wody”. Wzięły w nim udział dzieci z kieleckich szkół i przedszkoli, jednym z organizatorów wydarzenia były Wodociągi Kieleckie.
- Człowiek po stuleciach doszedł wreszcie do wniosku, że o wodę trzeba dbać i zachować ją dla innych pokoleń – mówi Henryk Milcarz, prezes Wodociągów Kieleckich.
Wodociągi Kieleckie od lat przekonują, że woda z kranu nie jest gorsza, a często nawet lepsza niż butelkowana. Poszukiwania wiosny i obchody Światowego Dnia Wody później przeniosły się na scenę Teatru Lalki i Aktora „Kubuś”. Ideą spotkania z najmłodszymi było uświadomienie im, że każdy z nas jest odpowiedzialny za środowisko. Na zakończenie pojawiła się Pani Wiosna ze swoimi eksperymentami. Była gra w kolory i podpowiedź jak sprawdzić czy kupiliśmy prawdziwy atrament. Wystarczy wlać wrzątek i zimną wodę. Prawdziwy atrament po rozpuszczeniu w gorącej będzie bezbarwny. Ale w tym pokazie nie chodziło tylko o naukowe sztuczki. W ten sposób Wodociągi Kieleckie uczą najmłodszych jak dbać o wodę. Światowy Dzień Wody obchodzony jest od 25 lat.












Napisz komentarz
Komentarze