Stanowisko kierowania w Komendzie Miejskiej Policji w Kielcach. To tu odbierane są zgłoszenia od osób dzwoniących z ze stolicy regionu i całego powiatu kieleckiego. Po wybraniu numeru alarmowego 997, zgłasza się dyżurny policji, od 23 kwietnia to się zmieni w słuchawce telefonu usłyszymy taki komunikat.
- Tu numer 112, proszę czekać na zgłoszenie się operatora
W regionie świętokrzyskim rusza pilotażowy program przekierunkowania numeru alarmowego 997 do Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Świętokrzyskim Urzędzie Wojewódzkim w Kielcach. Proces przełączania numeru 997 na 112 w 13 jednostkach policji w regionie potrwa do 26 kwietnia.
- Operator numeru 112 po przeprowadzeniu rozmowy i wysłuchaniu osoby dzwoniącej po pomoc, podejmie decyzje o skierowaniu wszystkich służb lub tylko jednej w dane miejsce - mówi Tomasz Chojecki, kierownik Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Kielcach.
Nowy system pozwoli na weryfikację zgłoszeń, odrzucenie tych fałszywych, skrócenie czasu rozmów z policjantem, a także usprawni prace służb.
- Do tej pory było tak, że policjant łączył dwie role – operatora i dyspozytora, teraz to się zmieni, dyżurny po otrzymaniu zgłoszenia będzie mógł zająć się tylko obsługą danej interwencji – mówi insp. Dariusz Augustyniak, Komendant Wojewódzki Policji w Kielcach.
Numer 997 nadal będzie działać, zmieni się tylko operator. W Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Kielcach, każdego dnia przyjmowanych jest kilkaset zgłoszeń. Niestety co drugie z nich było fałszywe.
- Owszem zdarzają się te bezzasadne połączenia, ale obsługujemy kradzieże teraz dużo jest zgłoszeń o pożarach traw to jest nasza codzienność pracy operatora – mówi jeden z operatorów.
Średni czas oczekiwania na przyjęcie zgłoszenia pod numerem 112 wynosi niecałe 10 sekund, w tym czasie system automatycznie ustala i pokazuje na mapie miejsce skąd pochodzi połączenie. W ubiegłym roku operatorzy Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Kielcach odebrali prawie 345 tys. połączeń.












Napisz komentarz
Komentarze