Tak w poniedziałek przed południem wyglądało Rondo Czwartaków w Kielcach. Choć kierowcy mogą po nim jeździć od piątku, Budowa ulicy Pileckiego nie została jeszcze zakończona. Termin minął właśnie w piątek, dlatego wykonawca musi płacić kary umowne, za każdy dzień zwłoki.
- W związku z tym, że wykonawca, firma SKANSKA, nie wystąpił o przedłużenie terminu, za każdy dzień spóźnienia musi zapłacić ok. 24 tys. zł - tłumaczy rzecznik MZD, Jarosław Skrzydło.
Według Miejskiego Zarządu Dróg, gdyby wykonawca zaangażował więcej ludzi w budowę, możliwe było dotrzymanie terminu. W tej chwili drogowcy szacują, że inwestycja zakończy się w ciągu kilku dni.
Jeszcze w tym tygodniu uruchomiona zostanie również sygnalizacja świetlna u zbiegu Pileckiego, Wapiennikowej i Popiełuszki. Całkowity koszt inwestycji, łącznie z wykupem gruntów, to ok. 40 mln zł.












Napisz komentarz
Komentarze