W środę w całej Polsce odbyły się manifestacje w obronie niezależności sądownictwa. W pikiecie pod kieleckim sądem okręgowym uczestniczyło około 90 osób. Organizatorem wydarzenia był m.in. Komitet Obrony Demokracji. Głos podczas protestu zabrał mecenas Edward Rzepka. Prawnik mówił, że o „ dożynaniu wolnego wymiaru sprawiedliwości”.
- „Przecież ta piąta zmiana ustawy, którą sami wprowadzili, polega na tym, że nie potrzeba kworum, żeby wybrać przedstawicieli poszczególnych gremiów sądowych – mówił prawnik. Ironizował, że „najprościej byłoby uchwalić, że sędziów Sądu Najwyższego wyznacza minister sprawiedliwości-prokurator generalny”.
Zdaniem Rzepki po zmianach wprowadzanych przez Prawo i Sprawiedliwość Sąd Najwyższy zostanie upartyjniony. Wówczas jeżeli wybory wygra opozycja ten sam sąd może stwierdzić ich nieważność.
O upartyjnieniu sądów mówił też mecenas Wojciech Czech. Przypomniał zebranie PZPR na które jego jako aplikanta sądowego tuż po studiach wezwał prokurator wojewódzki w Kielcach, oznajmiając że nie jest zadowolony z niektórych wyroków. Zdaniem mecenasa do tego samego dąży dziś obecna władza.
„Zdecydowana większość sędziów, 99,9 proc., zachowuje się genialnie i my to widzimy na co dzień. Ale nikt nie ma obowiązku być bohaterem. Ale skoro wtedy prokurator mógł powiedzieć, jakich wyroków oczekuje, to do tego zmierza w mojej ocenie ta władza” - podkreślał mecenas.
W trakcie manifestacji przed kieleckim sądem mówiono także o Trybunale Konstytucyjnym w sprawie Mariusza Kamińskiego, czyli o tym, że prezydent może ułaskawić przed prawomocnym wyrokiem. Organizatorzy pikiety zapowiadają kolejne manifestacje w Kielcach.












Napisz komentarz
Komentarze