Dwa miesiące czekali polscy kibice na start Lotto Ekstraklasy. Korona Kielce nowy sezon zainauguruje już w niedzielę. Pierwszym przeciwnikiem, na wyjeździe, Górnik Zabrze. Premierowe spotkania kampanii 2018/2019 będą pewną niewiadomą i dadzą odpowiedź na co obecnie stać Złocisto-krwistych. Ani zarząd, ani sztab szkoleniowy nie ukrywają, że wzmocnienia są jeszcze potrzebne.
– Straciliśmy sporo ważnych zawodników, niestety nie udało się jeszcze ich dobrze zastąpić. W tych pierwszych meczach będziemy musieli się zmobilizować, żeby zdobyć jak najwięcej punktów i nie wylądować na dole tabeli – przekonuje trener Gino Lettieri.
Na szczęście optymizmu w szeregach Żółto-czerwonych nie brakuje. Po kryzysie, jakiego drużyna doświadczyła w końcówce poprzedniego sezonu, nie ma już śladu.
- Ta atmosfera popsuła się z wielu względów, również tych pozasportowych. Obecnie każdy z nas chce walczyć o miejsce na boisku i jak najlepsze wyniki - mówi kapitan, Bartosz Rymaniak.
Dotychczas Koronę wzmocniło kilku zawodników. Większość z nich to jednak młodzi piłkarze, którzy dopiero zaczynają przygodę z piłką na tym poziomie. Jednak, tak jak w przypadku Oktawiana Skrzecza, nie oznacza to, że nie chcą walczyć o miejsce w pierwszej jedenastce.
Początek niedzielnego meczu z Górnikiem Zabrze o godzinie 15.30.












Napisz komentarz
Komentarze