Do zdarzenia doszło w środę po godzinie 9.00. Akcja ratownicza trwała do godzin popołudniowych. Na miejscu pojawił się też prokurator, który, wraz z policją, przystąpił do czynności procesowych. Były to oględziny zwłok i miejsca pożaru. Przesłuchiwano też świadków zdarzenia. Według przypuszczeń strażaków ogień mógł pojawić się ze względu na wadę urządzenia do malowania zniczy. W wyniku pożaru śmierć poniosła jedna osoba – to 37-letnia kobieta, pracownica zakładu. Jedna ranna osoba trafiła do szpitala.
Prokurator ustala obecnie wszystkie możliwe wersje przebiegu zdarzenia. Konieczne będzie więc wykonanie sekcji zwłok i powołanie biegłego w zakresie pożarnictwa.
Reklama
Reklama

"To nie było podpalenie" - wstępne ustalenia prokuratury
Przyczyną pożaru nie było celowe podpalenie a 37-letnia pokrzywdzona poniosła śmierć w jego następstwie - takie są wstępne ustalenia Prokuratury Rejonowej Kielce-Wschód w sprawie pożaru hali na ul. Ściegiennego.
- 03.08.2018 09:41
Reklama
Reklama
Reklama











Napisz komentarz
Komentarze