Ze względu na nowe fakty, które pojawiły się m.in. w trakcie prac badawczych historyków IPNu, Stowarzyszenie Kukiz' 15 w środę złożyło wniosek do Prezesa Instytutu Pamięci Narodowej o wznowienie śledztwa w sprawie Pogromu Żydów z 1946 roku w Kielcach. Jak twierdzi prezes oddziału świętokrzyskiego stowarzyszenia Kukiz'15, nowe tezy wymagają oceny historycznej. Niektóre z nich pogłębiają już istniejące kontrowersje. Jednym z przykładów ma być publikacja Joanny Tokarskiej- Bakir wskazująca, że Pogrom był efektem antysemityzmu kielczan.
Jak twierdzą przedstawiciele Kukiz' 15 nowe fakty wskazują na dużo większe zaangażowanie oficerów NKWD w Pogromie, niż dotychczas sądzono. Niezbadana jest rola pojedynczych oficerów oraz grup wojskowych, w tym majora Wasyla Markiewicza, Komendanta Miasta Kielce – dotychczas znanego pod imieniem Stanisław. Chodzi też o zeznania Stanisławy Gawlik, która przyznała, że widziała szyfrogram zapowiadający wydarzenia z 1946 r.
Jak podkreśla naczelnik delegatury IPN w Kielcach, Pogrom kielecki ma nie tylko wymiar regionalny, ale także międzynarodowy, a pojawiające się w tej sprawie nowe fakty wymagają wnikliwej analizy. Decyzję o wznowieniu śledztwa w sprawie Pogromu Żydów z 1946 roku, podejmie w przeciągu 30 dni Prokurator IPN.
Reklama

Chcą wznowienia śledztwa w sprawie Pogromu Kieleckiego
„Dążymy do prawdy, żądamy prawdy i prosimy o nią po to, aby nikt nigdy nie został skrzywdzony osądami”, mówią przedstawiciele ugrupowania Kukiz'15, zwracając się z wnioskiem do Prezesa Instytutu Pamięci Narodowej, o wznowienie śledztwa w sprawie Pogromu Żydów w Kielcach z dnia 4 lipca 1946 roku.
- 08.08.2018 13:22
Reklama
Reklama
Reklama











Napisz komentarz
Komentarze