Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 28 grudnia 2025 05:46
Reklama
Reklama

List otwarty do IPN o wznowienie śledztwa w sprawie Pogromu Kieleckiego z 1946 roku

Kilkadziesiąt osób podpisało się pod listem otwartym do prezesa IPN o wznowienie śledztwa w sprawie Pogromu Kieleckiego z 1946 roku. Apel poparło wielu znanych kielczan, szefowie niektórych  lokalnych mediów, a także posłowie,  historycy czy działacze opozycji antykomunistycznej.

List otwarty do prezesa Instytutu Pamięci Narodowej, a w nim prośba o wznowienie śledztwa w sprawie Pogromu Kieleckiego z 4 lipca 1946 roku.

  – Nie chcemy pisać historii na nowo. Chcemy, żeby historia pokazywała fakty – podkreśla Magdalena Fogiel-Litwinek, prezes świętokrzyskiego oddziału Stowarzyszenia Kukiz’15.

Pod apelem podpisało się kilkadziesiąt osób, w tym wielu znanych kielczan, szefowie niektórych  lokalnych mediów, a także posłowie,  historycy czy działacze opozycji antykomunistycznej. Dwa tygodnie temu  wniosek do IPN-u w sprawie wznowienia śledztwa złożyli już świętokrzyscy działacze Stowarzyszenia Kukiz’15. Impulsem do działania była między innymi publikacja Joanny Tokarskiej-Bakir – argumentuje inicjatorka akcji.

- Ludzie nie czytali tej książki, nie znają tez opinii naukowców, którzy nie zostawiają na tej publikacji suchej nitki jeśli chodzi o manipulacje, a w przekazie medialnych pozostają dwa zdania,  że tylko kielczanie odpowiadają za pogrom i nie możemy tego tak zostawić – dodaje Magdalena Fogiel-Litwinek, prezes świętokrzyskiego oddziału Stowarzyszenia Kukiz’15.

Zgodnie z ustaleniami Instytutu Pamięci Narodowej w pogromie zginęło 37 Żydów, a 35 zostało rannych. Śmierć poniosło też trzech Polaków. Znamy przebieg wydarzeń, jednak badacze wciąż poszukują odpowiedzi na pytanie o przyczyny tej tragedii.

- Ostatnie nasze analizy wskazują, że są pewne tropy i nowe hipotezy, które należałoby zbadać oczywiście czy są to przesłanki do wznowienia śledztwa, o tym zadecyduje prokurator – mówi  dr Dorota Koczwańska – Kalita, naczelnik Delegatury IPN w Kielcach.

Nowe wątki zawarte w badaniach historyków mają wskazywać na większe zaangażowanie, niż dotychczas sądzono  oficerów NKWD, niewyjaśniona jest też kwestia dużej aktywności w pogromie nieznanych pracowników huty Ludwików, poza tym nadal żyją świadkowie, którzy do tej pory nie zostali przesłuchani.

- Ponieważ ciągle tę sprawę mamy niezbadaną warto poczynić ten trud raz jeszcze -  dodaje dr Dorota Koczwańska – Kalita, naczelnik Delegatury IPN w Kielcach.

Działacze Stowarzyszenia Kukiz’15 zapowiadają dalsze zbieranie podpisów pod listem otwartym do prezesa IPN o wznowienie śledztwa w sprawie Pogromu. W przyszłym tygodniu pojawia się na Placu Artystów w Kielcach.  


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
ZGŁOŚ INTERWENCJĘ

Masz temat? Napisz do nas!

Reklama
Reklama
Reklama