Kielce, ulica Gabrieli Zapolskiej. We wtorek tuż po godzinie 21.00 na numer alarmowy zadzwoniła kobieta, która poinformowała, że w krzakach leży mężczyzna. Na miejsce przyjechali policjanci i ratownicy medyczni. 56-letni bezdomny był już skrajnie wychłodzony, jego ciało miało zaledwie 30 stopni.
- Ratownicy natychmiast podjęli reanimację, mężczyzna został przewieziony do szpitala, ale na ratunek było już za późno, jego organizm nie wytrzymał tak niskiej temperatury – mówi sierż. szt. Karol Macek z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
To pierwsza ofiara mrozu w tym sezonie jesienno-zimowym w powiecie kieleckim. Stąd apel – nie bądźmy obojętni na los osób bezdomnych, starszych czy niezaradnych życiowo. W nocy temperatura spada poniżej zera, a to dla nich wielkie niebezpieczeństwo. Dlatego służby proszą o informacje o osobach zagrożonych wychłodzeniem czy pustostanach, w których mogą przebywać bezdomni. Policjanci i strażnicy miejscy od kilku tygodni sprawdzają takie miejsca.
Informacje o osobach, które mogą potrzebować wsparcia, należy zgłaszać do ośrodków pomocy społecznej, natomiast w nagłych sytuacjach trzeba wezwać służby ratunkowe, dzwoniąc na numer alarmowy 112.












Napisz komentarz
Komentarze