Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 28 grudnia 2025 23:34
Reklama
Reklama

Gorąco na sesji Rady Miasta w Kielcach. Ponad godzinna dyskusja o pieniądzach dla tancerzy

Kieleccy radni zgodzili się na przesunięcie, na przyszły rok, 50 mln zł, które nie zostały wykorzystane w tym roku na inwestycje. Rajcowie przychylili się także, choć nie bez wielu uwag, do prośby Kieleckiego Teatru Tańca, o wsparcie w wysokości 30 tys. zł.

Zmiany w budżecie miasta na 2018 rok zdominowały przebieg czwartkowej, nadzwyczajnej sesji Rady Miasta Kielce. Co ciekawe burzliwą dyskusję wzbudziła kwestia wsparcia dla Kieleckiego Teatru Tańca w wysokości 30 tys. zł. Przy rocznej dotacji wynoszącej ok. 2,5 mln zł, kwota ta wydaje się być niewielka.

Dyrektor Kieleckiego Teatru Tańca, wraz z odpowiedzialnym za kulturę w ratuszu Arturem Sobolewskim przekonywali, skąd w ogóle prośba o to dodatkowe wsparcie. Najnowsza propozycja artystów ze stolicy województwa świętokrzyskiego, będzie elementem przyszłorocznych Dni Przyjaźni Polsko-Węgierskiej, które odbędą się w Kielcach.

Dodatkowe środki, o które prosiła dyrektor KTT, miałyby pokryć część wydatków na scenografię. Jej całkowity koszt wyniósł 80 tys. zł. Część radnych podnosiła co prawda argument, że jest już po premierze. Ta odbyła się bowiem 25 listopada. Prośba o dotację trafiła jednak do ratusza 6 listopada. Mimo wszystko to niektórych nie przekonywało.

Niektórzy radni stanęli jednak w obronie teatru i jego szefowej. Wielokrotnie podkreślano, że twórczości instytucji kultury nie można porównać np. z budową dróg.

Ostatecznie, mimo uwag części radnych, wszyscy poparli proponowane zmiany w budżecie. Poza KTT wsparcie w wysokości 650 tys. zł otrzymał też kielecki MOSiR. Na przyszły rok przesunięto także 50 mln zł, które nie zostały wykorzystane na inwestycje.

Więcej w materiale filmowym.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
ZGŁOŚ INTERWENCJĘ

Masz temat? Napisz do nas!

Reklama
Reklama
Reklama