Był wtorek, 4 grudnia około godziny 13.00. Na numer alarmowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach zadzwonił mężczyzna z prośbą o pomoc. Poinformował, że jego żona zaczęła rodzić, a ciąża jest zagrożona. Kobieta była już w złym stanie.
- Bardzo bym prosił, żeby jakaś policja mnie pokierowała, tutaj żeby chociaż Kielce przejechać do Wojewódzkiego Szpitala przez te korki żeby przejechać – poinformował Damian Włodarczyk.
Damian Włodarczyk wiedział, że czas przejazdu z Jędrzejowa do Kielc może zadecydować o życiu jego żony i syna. Liczyła się każda minuta.
- Skupiałem się na drodze i skupiałem się też generalnie na tym, żeby powiedzieć dokładnie gdzie się znajduję podać numery rejestracyjne, bo to było najważniejsze, liczyłem tylko na uratowanie żony – mówi Damian Włodarczyk.
Okazało się, że rodzina chce dotrzeć na porodówkę przy ulicy Kościuszki w samym centrum Kielc. Dyżurny policji zebrał od kierowcy wszystkie potrzebne informacje, powiadomił partole, a także szpital.
- Pan kieruje tak, tak, a ma Pan zestaw głośno mówiący, tak – odpowiada mężczyzna. No czekaj Pan na telefonie, a ja krzyczę przez stację – instruował dyżurny KMP.
Po kilkunastu minutach pierwszy patrol zlokalizował samochód Damiana Włodarczyka w Nowinach, na ulicy Krakowskiej do policyjnej eskorty dołączył drugi radiowóz. Przebijali się korki, często musieli przejeżdżać na czerwonym świetle, a nawet pod prąd.
- Przede wszystkim musieliśmy być bardzo skupieni, braliśmy pod uwagę, że kierowca tego pojazdu nie ma doświadczenia w tego typu jeździe – mówi sierż. szt. Mateusz Strójwąs.
Damian Włodarczyk z rodzącą żoną bezpiecznie dotarli do szpitala. Mamą zaopiekowali się lekarze, kobieta od razu trafiła na salę porodową, gdzie urodził się chłopczyk - Maciuś. Gdyby dotarli później, ta historia mogłaby zakończyć się tragicznie.
- Szybka reakcja szpitala i przede wszystkim policjantów, bez nich nie dałbym sobie rady – mówi Damian Włodarczyk.
Opanowanie kierowcy też miało tu znaczenie. To nie pierwsza sytuacja, w której policjanci eskortowali rodzącą do szpitala. W tej akcji kluczowe były też decyzje podejmowane przez dyżurnego.
- Każdy policjant, który pracuje na stanowisku kierowania przechodzi specjalistyczne szkolenia, oprócz tego mamy konsultacje psychologiczne – podkreśla sierż. szt. Karol Macek, oficer prasowy KMP.
Mama i dziecko pozostają nadal w szpitalu. Maciuś jest trzecim dzieckiem Moniki i Damiana Włodarczyków.












Napisz komentarz
Komentarze