Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 29 grudnia 2025 03:34
Reklama
Reklama

Jakie zmiany niesie za sobą 2019 rok?

Nowy Rok to zwykle obietnica podwyżek i zmian systemowych. Nie inaczej jest i tym razem.

Zacznijmy od żywności. W 2019 czeka nas podwyżka cen niektórych produktów za co winić możemy suszę. I tak choćby ziemniaki, ich średnia cena na targowisku może wzrosnąć do końca roku do 110 zł za 100 kg. Możliwy jest także wzrost cen chleba już w listopadzie na sklepowych półkach był on o 8 proc. droższy w porównaniu z listopadem 2017 roku, a bułki pszenne nawet o 10 proc. Tendencja ta utrzyma się jeżeli droższe okażą się także: energia, mąka i benzyna.

Prąd, tu pewna dezinformacja wciąż trwa. Ceny dla gospodarstw domowych z taryfy G miały najpierw wzrosnąć o nawet 30 proc., później tylko o 5 proc., by jeszcze później, zgodnie z wolą polityczną nie wzrosnąć w ogóle.

Rząd zamierza obniżyć akcyzę i opłatę przejściową. Mimo to istnieje ogromne prawdopodobieństwo, że wyższe rachunki zapłacimy, tyle że pewnie już po wyborach. A droższy prąd prędzej czy później wpłynie także na ceny wielu produktów w kraju.

Czy podwyżki czekają nas także w branży odpadowej? Z całą pewnością nad wzrostami cen odbioru odpadów musi zastanowić się prezydent Kielc Bogdan Wenta. W Wydziale Usług Komunalnych i Zarządzania Środowiskiem w Urzędzie Miasta dowiadujemy się, że umowa z firmą Eneris, od kilku miesięcy opiewa na wyższą kwotę, czego budżet wcześniej nie przewidywał, a kwota 9,50 zł jaką płacą mieszkańcy za wywóz śmieci jest jedną z najniższych w kraju. Braki w finansach będzie trzeba jakoś zapełnić, choć jak przekonują urzędnicy nie koniecznie wzrostem cen dla mieszkańców.

Jeśli chodzi o paliwa, to ceny teoretycznie mogłyby wzrosnąć ze względu na uchwaloną przez sejm opłatę emisyjną. Jednak tak jak w przypadku energii, koszty mają wziąć na siebie spółki państwowe, takie jak Orlen czy Lotos, ma to sprawić, że na stacjach większych różnic nie odczujemy.

W I połowie 2019 roku czeka nas podwyżka cen drobiu i przetworów owocowo-warzywnych. Ruszyły też zmiany w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. Wprowadzono mały ZUS dla małych firm. Jest też mało czasu na załatwienie formalności - tylko do 8 stycznia.

Z mniejszych składek mogą skorzystać osoby fizyczne prowadzące działalność gospodarczą, których roczne przychody nie przekraczają 30-krotności minimalnego wynagrodzenia za pracę. Ci którzy spełniają warunki i chcą już teraz płacić „mały ZUS” muszą wyliczyć najniższą podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne i spełniać określone kryteria, których pełną listę znajdziemy na stronach internetowych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Ulga o której mowa przyznawana będzie na trzy lata.
Od 1 stycznia 2019 wzrasta wysokość kary za brak obowiązkowego ubezpieczenia OC. Kwotę wyliczono na podstawie informacji o płacy minimalnej, która od nowego roku wzrasta do 2250 zł.

Dlatego za nieubezpieczenie samochodu osobowego przez ponad 2 tygodnie po terminie zapłacimy karę nie 4200 zł, ale już 4500 zł.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
ZGŁOŚ INTERWENCJĘ

Masz temat? Napisz do nas!

Reklama
Reklama
Reklama