Jesienią na Kolporter Arenie, w starciu Korony Kielce z Arką Gdynia, górą byli gospodarze, którzy wygrali 2:1. W niedzielę, na inaugurację rundy wiosennej kielczanie powtórzyli ten wynik, ale na boisku gości. Na gole Forbesa i Kovacevića, żółto-niebiescy zdołali jedynie odpowiedzieć trafieniem Rafała Siemaszko. Kontaktowa bramka podziałała na gospodarzy mobilizująco, ale konsekwentna obrona Korony nie pozwoliła na wyrównanie.
Wygrana z Arką pozwoli Koronie z optymizmem przygotować się do kolejnego meczu. W sobotę na Kolporter Arenie złocisto-krwiści podejmą lidera rozgrywek, Lechię Gdańsk. Piłkarze liczą, że doping fanów poprowadzi ich do kolejnego zwycięstwa.
Więcej w materiale filmowym.












Napisz komentarz
Komentarze