W poszukiwania, podczas drugiego dnia od zaginięcia, zaangażowanych było trzydziestu policjantów i dwudziestu strażaków. Kuby szukano w pobliskim lesie, na przydomowych podwórkach i w pustostanach.
Teren przeczesywało także kilkudziesięciu wolontariuszy, w tym młodzież z liceum w którym uczył się nastolatek.
Do pomocy zgłosili się także okoliczni mieszkańcy.
Jakub Kwaśniewski wyszedł z domu we wtorek 5 marca, po godzinie osiemnastej. Budynek, w którym mieszkał opuścił w bluzie, spodniach dresowych i adidasach. Bez kurtki, telefonu, pieniędzy czy dokumentów.
Rodzina i jego najbliżsi nie wiedzą co mogło stać się we wtorkowy wieczór. Konieczne są dalsze czynności policji i prokuratury. Wiadomo jednak, że Jakub Kwaśniewski, był dobrym uczniem i spokojnym nastolatkiem, nie miał wielu przyjaciół czy znajomych, należał raczej do skrytych osób. Jedną z wersji wydarzeń, którą bierze się pod uwagę jest samobójstwo.
Jeśli ktoś posiada informacje, o tym co mogło być przyczyną śmierci osiemnastolatka powinien zgłosić to funkcjonariuszom z I Komisariatu w Kielcach, lub w najbliższej komendzie policji.












Napisz komentarz
Komentarze