Porażka 1:4 z Zagłębiem Sosnowiec była dla Korony niczym kubeł zimnej wody na głowę. Kielczanie, z ostatnią drużyną w lidze, zagrali swój najsłabszy mecz od lat. Piłkarze zdają sobie z tego sprawę i chcą zmazać tę plamę już w sobotę w starciu z Wisłą Kraków.
Zawodnicy Korony przekonują, że od wspominania porażki w Sosnowcu się odcięli. Tamten wynik mobilizuje ich do lepszej gry.
Z Wisłą na pewno nie wystąpią Ivan Marquez i Marcin Cebula. Do zdrowia wraca jednak Michał Gardawski co tylko wzmacnia konkurencję na lewej stronie. Niewykluczone, że na boisku zobaczymy i jego i Aleksandara Bjelicę. W odwodzie Gino Lettieriemu, wśród skrzydłowych, zostają również Łukasz Kosakiewicz, Ivan Jukić oraz Matej Pućko.
Początek meczu z Wisłą Kraków w sobotę, o godzinie 18.












Napisz komentarz
Komentarze