Umowa dzierżawy całego budynku przy ulicy Marszałkowskiej na 16 lat – o takim porozumieniu miasta ze Zgromadzeniem Sióstr Nazaretanek, poinformowała w piątek Danuta Papaj, pełnomocnik prezydenta Kielc.
- Idziemy w dobrym kierunku, myślę, że pomyślnie powinno się to zakończyć, bo te kwestie sporne dotyczące ilości lat zostały uzgodnione – poinformowała Danuta Papaj, pełnomocnik prezydenta Kielc.
I wydawało się, że to kończy spór miasta z Nazaretankami, które w części szkoły przy Marszałkowskiej od dwóch lat prowadzą podstawówkę. Siostry zgodziły się, by umowa użyczenia budynku została podpisana na 16 lat, a nie 24 jak proponowały wcześniej. Pełnomocnik prezydenta Kielc poinformowała, że miasto chce podpisania umowy dzierżawy całego budynku z comiesięczną opłatą do tysiąca złotych.
- Co do wartości i co do szczegółów samej umowy jesteśmy na łączach z siostrą Paulą z Krakowa. To ona decydować będzie o tym, jaki ostateczny kształt przybierze umowa i w którym momencie zacznie funkcjonować - zapowiada Danuta Papaj.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że dla sióstr propozycja dzierżawy z opłatą jest nie do przyjęcia, nie stać ich na to. Z naszych informacji wynika też, że wbrew temu co mówiła na konferencji Danuta Papaj, siostry nie wznowiły rekrutacji do szkoły, ponieważ nadal nie ma oficjalnej umowy z władzami Kielc. Do czasu publikacji materiału nie uzyskaliśmy komentarza ratusza w tej sprawie. W piątek rano, obecne na spotkaniu z dziennikarzami mamy uczniów, mówiły z entuzjazmem o uldze i nadziei.
- Dzieci mają zagwarantowany cykl edukacyjny, nie tylko nasze, ale i kolejne – mówiła Klaudia Łodejska, przewodnicząca Rady Rodziców Szkoły Podstawowej im. św. Jadwigi Królowej.
Jednak już po południu ta nadzieja i optymizm zmalały. W rozmowie telefonicznej Klaudia Łodejska poinformowała nas, że rodzice nadal są zaniepokojeni przyszłością szkoły i na poniedziałek zapowiedzieli konferencję prasową, na której przedstawią swoje stanowisko.












Napisz komentarz
Komentarze