Runda zasadnicza Lotto Ekstraklasy już prawie na finiszu, ale walka o awans do górnej ósemki będzie się toczyć do ostatniej kolejki. Na tym etapie nie można sobie już pozwolić na wpadki i utratę punktów, a w takiej właśnie kategorii należy postrzegać mecz Korony Kielce z Lechem Poznań. Kolejorz, przed przyjazdem do Kielc, na sześć meczów wygrał tylko jeden, a resztę przegrał. Korona nie wykorzystała jednak szansy na to by trzy punkty zostały przy Ściegiennego. „Nie wykorzystała” to dobre określenie, ponieważ podopieczni Gino Lettieriego mieli przynajmniej dwie stuprocentowe sytuacje. Na bramki nie wykorzystali ich Adnan Kovacević i Matej Pućko.
Mimo remisu, postawę swoich zawodników chwalił trener Gino Lettieri.
- Tak jak rozmawialiśmy na konferencji przedmeczowej, czekała nas ciężka przeprawa i widać było to na boisku. Taktycznie zagraliśmy dobrze, do przodu. Podeszliśmy do spotkania nastawieni bardzo walecznie i przez 90 minut nie pozwoliliśmy Lechowi stworzyć sytuacji podbramkowej - mówił szkoleniowiec Korony.
Do końca rundy zasadniczej zostały trzy kolejki. W tym tygodniu kielczanie zagrają dwa mecze – we wtorek na wyjeździe z Cracovią oraz w piątek, na Suzuki Arenie z Zagłębiem Lubin. Początek wtorkowego spotkania z Cracovią o godzinie 18.
Korona Kielce 0-0 Lech Poznań
Korona: 25. Matthias Hamrol - 26. Bartosz Rymaniak, 33. Iván Márquez, 5. Adnan Kovačević, 11. Michael Gardawski - 21. Łukasz Kosakiewicz, 14. Jakub Żubrowski, 13. Oliver Petrak, 27. Matej Pučko (86, 10. Ivan Jukić) - 91. Felicio Brown Forbes (69, 89. Elia Soriano), 24. Wato Arweladze
Lech: 1. Jasmin Burić - 2. Robert Gumny, 26. Rafał Janicki, 13. Nikola Vujadinović, 77. Piotr Tomasik - 17. Maciej Makuszewski (83, 22. Wołodymyr Kostewycz), 25. Pedro Tiba (67, 10. Darko Jevtić), 6. Łukasz Trałka, 7. Maciej Gajos, 18. Mihai Răduț (68, 29. Kamil Jóźwiak) - 32. Christian Gytkjær
żółte kartki: Arweladze - Gajos, Janicki, Trałka
sędziował: Piotr Lasyk (Bytom)
widzów: 8166












Napisz komentarz
Komentarze