Związkowcy „Solidarności” w odpowiedzi na brak porozumienia z rządem wyszli na ulicę.
W czwartek przed Urzędem Wojewódzkimi w Kielcach odbyła się manifestacja, z udziałem około 300 osób. Członkowie NSZZ „Solidarność” zarzucają gabinetowi Mateusza Morawieckiego nie spełnienie wyborczych obietnic.
Jednymi z postulatów związku są: prawo do emerytury dla ludzi pracy po osiągnięciu stażu 35 lat pracy dla kobiet i 40 dla mężczyzn, podwyższenie kwoty wolnej od podatku czy waloryzacji progów podatkowych. Uczestnicy protestowali domagając się także obniżek cen za energię i podwyżek dla wszystkich pracowników budżetówki.
Podczas pikiety związkowcy przekazali swoją petycję na ręce Bartłomieja Dorywalskiego. Wicewojewoda Świętokrzyski przekonywał, że rząd od początku podjął działania oparte na idei solidarności społecznej.
Na manifestacji pojawiły się zarówno delegacje zakładów pracy z regionu, przedstawiciele kultury i oświaty, a także emeryci czy służba ochrony kolei. Podobne protesty przed Urzędami Wojewódzkimi odbyły się w całym kraju.












Napisz komentarz
Komentarze