Jeszcze chwilę przed rozpoczęciem czwartkowej sesji Rady Miasta wydawało się, że duża jej część zostanie poświęcona tematowi podwyżki cen biletów komunikacji miejskiej. Mimo sprzeciwu radnych z dwóch komisji - finansów oraz gospodarki komunalnej i ochrony środowiska, punkt ten znajdował się w porządku obrad. Chwilę przed rozpoczęciem prezydent Bogdan Wenta, złożył jednak wniosek o wycofanie go, co wywołało duże zdziwienie zarówno radnych, jak i m.in. władz Zarządu Transportu Miejskiego.
- My byliśmy przygotowani do dyskusji - przekonuje Tomasz Szymkiewicz, dyrektor ZTM.
Miasto szacowało, że zmiana cen biletów przyniesie dodatkowo ok. 4 mln zł więcej dla budżetu. Wycofanie uchwały z porządku czwartkowej sesji nie oznacza, że ratusz z tego pomysłu się wycofał. Pełnomocnik prezydenta, Danuta Papaj, przekonuje, że podwyżka jest nieunikniona.
Według propozycji miasta, bilet normalny miałby kosztować 3,40 zł zamiast dotychczasowych 3 zł. W tzw. strefie aglomeracyjnej ceny byłyby jeszcze wyższe, bo za normalny bilet pasażer musiałby zapłacić 3,60 zł.
Więcej w materiale wideo.












Napisz komentarz
Komentarze