Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 19 grudnia 2025 17:02
Reklama
Reklama

Moc pomagania - "Janek Kościelny" teraz mieszka w zupełnie innych warunkach

Centrum miasta, kamienica a w niej jednopokojowe mieszkanie po gruntownym remoncie. Tak teraz wyglądają warunki, w których przebywa Pan Janek, kiedyś nazywany "Jankiem kościelnym". Jego historia jest w Kielcach dość dobrze znana. Mężczyzna mieszkał w toalecie przy Katedrze.

Wiosną 2019 roku o sytuacji na fanpage'u "Mama w mieście Kielce" napisała Pani Ania. Mieszkańcy ruszyli z pomocą. W akcję włączyły się portale "Scyzoryk się otwiera" i "Przyjazne Kielce". Rozpoczęło się poszukiwanie lokum dla Pana Janka, zbiórka pieniędzy i rzeczy, które mogłyby się przydać w codziennym funkcjonowaniu.

O poprawę losu mężczyzny walczyła także Katarzyna Dziedzic, administratorka grupy dla mam, która koordynowała poszukiwania, najpierw tymczasowego miejsca pobytu, a w rezultacie docelowego domu dla Jana. Po miesiącach starań, pojawiła się szansa na mieszkanie komunalne.

Po tygodniach remontu i meblowania, na dzień przed świętami Bożego Narodzenia, Pan Janek zamieszkał właściwie na swoim. W nowym lokum jest wyposażona kuchnia, łazienka i sypialnia. To warunki na które mężczyzna sam do tej pory nie mógł sobie pozwolić.

Pan Jan zamieszka w lokalu komunalnym dożywotnio. Po jego śmierci mieszkanie wróci do zasobów miejskich.

58 latek jest obecnie pod opieką Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Kielcach, jego głównym źródłem utrzymania jest renta, którą dostaje ze względu na stan zdrowia. Takie pieniądze mogłyby nie wystarczyć na czynsz i pozostałe rachunki, dlatego wszystkie fundusze ze zbiórki prowadzonej na mieszkanie, będą kierowane właśnie na koszty utrzymania lokalu. Zebrana kwota to w sumie ponad 80 tysięcy złotych. Część tej sumy wykorzystano już na remont i wyposażenie kawalerki. Piecze nad tym sprawuje Pani Katarzyna.

Pan Jan na co dzień stara się być samodzielny. Utrzymuje porządek w mieszkaniu, robi zakupy, przygotowuje podstawowe posiłki, dba o zdrowie i higienę. Raz na jakiś czas pomaga w prostych czynnościach w kościele akademickim i odwiedza znajomych.

W niektórych zadaniach mężczyźnie wciąż pomagają pani Kasia i Ania. Działają kiedy zachodzi taka potrzeba. Do tej pory był to dozór prac remontowych, umowy z urzędami, czasem jest to gruntowne sprzątanie czy większe zakupy, takie jak te przedświąteczne.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
ZGŁOŚ INTERWENCJĘ

Masz temat? Napisz do nas!

Reklama
Reklama
Reklama