Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

Racłacamp 2025 – festiwal, który nie mieści się w żadnej definicji. Zobacz line-up, sprawdź lokalizację, zarezerwuj datę a kalendarzu

Na samym początku były dwa sparowane głośniki JBL i grupa znajomych. Dziś Racłacamp ma dwie pełnowymiarowe sceny, program warsztatowe, kino plenerowe, a także coś, czego nie da się kupić ani zorganizować – publiczność, która wraca. Kolejna edycja festiwalu odbędzie się w dniach 10–13 lipca w Lesie Ciotki Ulki, na pograniczu Skarżyska-Kamiennej i Skarżyska Kościelnego. Nie trzeba być fanem alternatywy, żeby poczuć się tu dobrze. Wystarczy trochę ciekawości.
Kliknij aby odtworzyć

Co to w ogóle za festiwal?

Bartosz „Janosik” Janowski (pomysłodawca i organizator  festiwalu) i Nikodem Jakubowski (współorganizator) mówią o Racłacampie jak o przestrzeni, a nie wydarzeniu. Przestrzeni na muzykę, rozmowę, sztukę, zabawę i oddech. Od początku zależało im, żeby to był festiwal nie tylko do słuchania.

Są dwie sceny muzyczne:  Absurd i Bajzel – których same nazwy mówią, że chodzi bardziej o ducha niż porządek. Absurd to przestrzeń dla muzyki instrumentalnej, poezji śpiewanej, retropunku, jazzu, reggae i wszystkiego, czego nie da się nazwać. Bajzel – scena elektroniczna: techno, breaki, bas, live acty i eksperymenty.

Na liście wykonawców m.in. Hańba!, Kuba Knap, Coals, Furda, Stacja B., Jacob’s Sanctuary, Hiob Dylan, Młody Dzban, Stój Katarzyno, D19, Green Jesus, Da Vosk Docta, MadIA, Midwest Moe, ALLG, ETNOTRANS, Drum’n’Gumbas, Ania Cringe, 2K88, Mikołaj Janowski i wielu innych. 

Harmonogram wydarzenia

Nie tylko muzyka

Na Racłacampie nie da się „zaliczyć” wszystkiego. 50 godzin warsztatów w 18 godzinach dobowych? Na Racłacamp jak najbardziej.. Zajęcia z upcyklingu, taniec intuicyjny, warsztaty z lepienia glinianych stworków, joga o świcie i panele o aktywizmie, emocjach i tym, jak nie zgubić siebie w świecie, który żąda od nas wszystkiego.

Do tego autorskie kino w lesie – z serbskim dokumentem o tworzeniu festiwalu punkowego w środku niczego i południowoamerykańską opowieścią o największym artystycznym squocie kontynentu. Pokazy z udziałem twórców, rozmowy po angielsku z tłumaczeniem, wiele krótkometrażowych, ambitnych projektów.

Są galerie sztuki, instalacje między drzewami, przestrzenie safe space, leżaki, huśtawki, strefa dla dzieci i bazar rzemieślniczy.

Przyjeżdżasz, jak chcesz. Z kim chcesz. Na ile chcesz

To nie jest festiwal, który podaje wszystko na tacy. To festiwal, który mówi: masz przestrzeń – zobacz, co z nią zrobisz. Publiczność Racłacampu to ludzie, którzy tańczą do techno, żeby potem iść na panel o transformacji społecznej. Albo nie iść nigdzie, tylko rozmawiać z kimś obcym na hamaku.

Nie oczekujemy rocka, nie oczekujemy techno. Oczekujemy prawdy ze sceny – mówią organizatorzy.

Są dwa pola namiotowe: jedno w cieniu lasu (bez wjazdu samochodem), drugie na łące – bardziej dostępne dla kamperów i aut. Można spać na miejscu, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby przyjechać tylko na jeden dzień.

Festiwal rusza w czwartek popołudniu, a koncerty zaczynają się codziennie około 18:00 – wcześniej odbywają się warsztaty, panele i spotkania. Na miejscu są strefy gastronomiczne, parking, chillout i hamaki.

Czy to dla mnie?

Racłacamp nie jest tylko dla jednej grupy. To nie „festiwal alternatywy” ani „impreza dla wtajemniczonych”. Jest dla tych, którzy chcą spróbować czegoś innego niż wielkie koncerty na stadionie, ale nie chcą zrezygnować z dobrej muzyki, wygody i normalnej atmosfery.

Nie musisz znać wszystkich artystów z plakatu. Możesz przyjechać na wybrany koncert, posłuchać poezji śpiewanej, pogadać z kimś nieznajomym na hamaku albo po prostu poleżeć i nic nie robić. 

Racłacamp 2025 to nie festiwal, który próbuje coś udowodnić. To miejsce, w którym można przypomnieć sobie, że sztuka, muzyka i rozmowa mogą po prostu łączyć ludzi. I że czasem warto zjechać z utartej trasy.

👉 Więcej informacji, pełen program i bilety: raclacamp.pl

Informacje od organizatorów:

Interdyscyplinarny Festiwal Artystyczny "Racłacamp"

 

 to sposób na pokazanie światu, że warto tworzyć i działać. W naszej formule zawieramy kolektywność, oddolność, celebrację spotkań oraz siłę małych społeczności budowanych z najbliższymi nam ludźmi. Sztuka w każdym możliwym wydaniu jest fundamentem, na którym opieramy nasze działania.

Z czasem narodziły się także słowa, które dziś definiują naszą ideę: „Pokazać piękno jedności w różnorodności”. Widać to w naszym programie — nie tylko muzycznym, ale szeroko artystycznym. Gdzie indziej, na jednej scenie i tego samego dnia, spotkacie orkiestrę dętą, stoner/metal i alternatywny hip-hop? Dlatego unikamy określeń takich jak „świadomościowy”, „etno” czy „folkowy” — nie oddają one ducha naszego wydarzenia. Jeśli szukasz prostych słów, by nas opisać, wybierz: interdyscyplinarny lub artystyczny.

Nasza formuła organizacyjna to przede wszystkim tworzenie przestrzeni twórczej — miejsca, w którym my i nasi odbiorcy możemy pokazać światu, co potrafimy. Organizujemy nabory na warsztaty, wolontariat oraz dla artystów wizualnych, którzy mogą realizować swoje najbardziej szalone pomysły: od instalacji po wystawy w galerii. Działamy oddolnie i non-profit jako grupa zajawkowiczów, dla których organizacja festiwalu jest formą sztuki i aktem twórczym wpływającym na innych.

 

Raclacamp-2024-Pierwsza-paczka-187
Raclacamp-2024-Pierwsza-paczka-187
_DSC00010

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Kuba 02.07.2025 19:26
Takie atrakcje w świętokrzyskim ? NIe wiedziałem ze mamy takie wydarzenie, powinno to być bardziej promowane. NA pewno się pojawie!

Reklama
ZGŁOŚ INTERWENCJĘ

Masz temat? Napisz do nas!

Reklama
Reklama