Przez cztery dni Legendarny Las Ciotki Ulki w Skarżysku-Kamiennej stał się miejscem magicznym, pełnym kolorów, różnorodności i muzyki. To wszystko za sprawą Festiwalu Racłacamp. Setki ludzi o bezgranicznej rozpiętości wiekowej spotkało się w skarżyskim lesie by manifestować wolność, integrację i oddać się dźwiękom dwóch niezależnych scen.
Organizatorzy zadbali o strefę edukacji, czystości, były foodtrucki, a także strefa rodzinna.
W sobotni wieczór mieliśmy okazję porozmawiać z legendą skarżyskiego Racłacampu.
Podziw wzbudzały instalacje artystyczne, galerie plenerowe oraz muzyka na żywo.
W ciągu 50 godzin warsztatów każdemu udało się znaleźć coś dla siebie.
Festiwal po raz kolejny pokazał, że wydarzenie było przestrzenią do synergii pokoleń, wymiany doświadczeń i centrum sztuki alternatywnej. Dwie sceny o nazwie: Absurd i Bajzel, a na niej artyści Kuba Knap, Hańba!, Młody Dzbana i Stój Katarzyno - to goście Festiwalu Racłacamp, który już za nami. Skarżyski las przy ul. Racławickiej stał się przestrzenią do manifestacji wolności, synergii pokoleń i centrum sztuki alternatywnej.
Przez cztery dni Legendarny Las Ciotki Ulki w Skarżysku-Kamiennej stał się miejscem magicznym, pełnym kolorów, różnorodności i muzyki. To wszystko za sprawą Festiwalu Racłacamp. Setki ludzi o bezgranicznej rozpiętości wiekowej spotkało się w skarżyskim lesie by manifestować wolność, integrację i oddać się dźwiękom dwóch niezależnych scen. Organizatorzy zadbali o strefę edukacji, czystości, były foodtrucki, a także strefa rodzinna.
W sobotni wieczór mieliśmy okazję porozmawiać z legendą skarżyskiego Racłacampu.
Podziw wzbudzały instalacje artystyczne, galerie plenerowe oraz muzyka na żywo.
W ciągu 50 godzin warsztatów każdemu udało się znaleźć coś dla siebie.
Festiwal po raz kolejny pokazał, że wydarzenie było przestrzenią do synergii pokoleń, wymiany doświadczeń i centrum sztuki alternatywnej.











Napisz komentarz
Komentarze