Przypomnijmy, że podczas konferencji prasowej 15 lipca prezydentka Agata Wojda poinformowała o zamiarze zaciągnięcia pożyczki konsolidacyjnej na kwotę 397 mln złotych. Środki miałyby zostać przeznaczone na spłatę części obecnych zobowiązań finansowych miasta. Radni PiS wyrazili zdecydowany sprzeciw wobec tej propozycji. Argumentują, że za planowaną konsolidacją nie stoją konkretne działania naprawcze, a pieniądze miałyby zostać wydatkowane głównie na inwestycje, które - ich zdaniem - nie przyniosą realnych korzyści gospodarczych. Wśród krytykowanych przedsięwzięć wymieniają m.in. modernizację Synagogi przy ulicy IX Wieków Kielc oraz budowę kolejnych ścieżek rowerowych. Zdaniem radnych, projekty te nie przyczynią się ani do tworzenia nowych miejsc pracy, ani do wzrostu dochodów miasta.
Przedstawiciele klubu PiS krytycznie oceniają również dotychczasowy bilans rządów prezydentki Agaty Wojdy. Jak podkreślają, od początku jej kadencji miasto zaciągnęło już pożyczki na łączną kwotę ponad 300 mln złotych. Jeśli do tego dodać planowany kredyt konsolidacyjny, całkowite zadłużenie zaciągnięte za obecnej prezydentury wyniosłoby około 700 mln złotych.
Warto zaznaczyć, że obecne zadłużenie Kielc sięga już 1,3 miliarda złotych. Podczas dzisiejszej sesji Rady Miasta zapadnie ostateczna decyzja w sprawie zaciągnięcia kredytu konsolidacyjnego.











Napisz komentarz
Komentarze