Przypomnijmy, przetarg na budowę I etapu północnej obwodnicy Końskich rozstrzygnięto w sierpniu bieżącego roku. Budził on duże nadzieje, bo oferta była znacząco niższa od zabezpieczonej kwoty na tę inwestycje. Decyzja została zaskarżona do prezesa Głównego Urzędu Zamówień Publicznych, przez co została uchylona przez komisję odwoławczą.
Z opinii przedstawionej jako uzasadnienie do tego postanowienia wynikało że: nie dokonano wystarczającego rozpoznania czy cena nie jest za niska. Zarząd Województwa przeznaczył na tę inwestycję blisko 70 milionów złotych. Najkorzystniejsza oferta mieściła się w granicach 23 milionów złotych - informuje Krzysztof Obratański, Burmistrz Końskich.
Zobacz także:
Wiadomo więc, że podpisanie umowy, a co za tym idzie sama budowa, zostanie wydłużona w czasie. Ale sama inwestycja nie jest zagrożona.
W zależności od uzasadnienia, albo będzie trzeba wyeliminować najkorzystniejszą ofertę i rozpocząć badanie następnej w kolejności, nieco droższej, albo wystąpić ponownie o uzupełniające materiały badające czy cena rzeczywiście jest ceną rynkową - dodaje Burmistrz.
Jest też dobra wiadomość. Wojewoda Świętokrzyski wydał decyzję zezwalającą na realizację II etapu obwodnicy.
W projekcie zarządu województwa na przyszły rok ta inwestycja jest już zapisana, więc w zasadzie oba etapy będą niemalże równolegle budowane - wyjaśnia Burmistrz.
Przypomnijmy, I etap obwodnicy to odcinek od Kornicy do Młynka Nieświńskiego. II etap rozpoczyna się od Młynka Nieświńskiego i prowadzi do Piły.











Napisz komentarz
Komentarze