Pierwsza sieć monitoringu w Końskich powstała w latach 2006 – 2010. Swoim zasięgiem obejmowała ścisłe centrum miasta.
Technologia w tym względzie rozwija się bardzo szybko i kamery wtedy zainstalowane dożyły swoich dni. Rozbudowaliśmy i wymieniliśmy system monitoringu miejskiego dzięki pozyskanemu dofinansowaniu. Było to przeprowadzone w konsultacji z komendą powiatową policji. Część nowych kamer ma funkcję termowizji - wyjaśnia Krzysztof Obratański, Burmistrz Końskich.
Zobacz także:
Centrum monitorujące powstało w komendzie powiatowej policji oraz straży miejskiej. W sumie w mieście pojawiło się 50 nowych kamer: wymieniono 17 kamer szybkoobrotowych dokładając 4 kolejne, 5 kamer jest wyposażonych w system sczytywania tablic rejestracyjnych pojazdów, a 23 sztuki dołożono w parku miejskim. Na ten cel gmina wydała milion 545 tysięcy złotych, z czego kwota milion 470 tysięcy czyli 90% stanowiło dofinansowanie z Polskiego Ładu.
Ten monitoring obejmuje ścisłe centrum miasta. Ale są też kamery w punktach szczególnych. Myślę, że nie o wszystkich powinienem mówić, bo część może być zaskoczeniem. Niech brak pełnej wiedzy powoduje obawę, że kamery mogą być wszędzie. Rozdzielczość tych kamer jest bardzo wysoka - dodaje Obratański.
Teraz każdy musi dwa razy zastanowić się przed złamaniem prawa, choć lepiej byłoby gdyby jego przestrzeganie było elementem naszej natury.











Napisz komentarz
Komentarze