Dla wielu dzieci nauka chodzenia to naturalny etap rozwoju. Dla Laury to bolesne ćwiczenia, systematyczna rehabilitacja i walka o każdy milimetr postępu. Mimo to dziewczynka jest pełna determinacji. Jej najbliżsi podkreślają, że ma „serduszko wojowniczki” i imponującą wolę działania.
Tydzień Laury to grafiki wypełnione specjalistami: kardiologiem, ortopedą, neurologiem, fizjoterapeutą i rehabilitantem. Regularne wizyty pozwalają utrzymać stabilny stan zdrowia i realnie zwiększają jej szanse na to, by kiedyś samodzielnie stanąć na nogach.
Niestety, koszty leczenia rosną szybciej, niż rodzina jest w stanie udźwignąć. Wydatki obejmują badania kontrolne, terapie, dojazdy oraz sprzęt ortopedyczny, w tym wózek, który wkrótce stanie się dla Laury za mały. Nowy model, dopasowany do jej specyficznych potrzeb, to koszt przekraczający domowy budżet.
Rodzina uruchomiła publiczną zbiórkę, licząc na wsparcie ludzi dobrej woli. Każda wpłata, nawet symboliczna, przybliża dziewczynkę do wygodniejszej i bardziej samodzielnej codzienności.
– Każda złotówka to nie tylko pomoc. To krok ku temu, żebym pewnego dnia mogła pójść sama – czytamy w opisie zbiórki.
Środki zostaną przeznaczone na zakup nowego, specjalistycznego wózka oraz dalszą rehabilitację.
Pierwsze wpłaty już wpłynęły, a lokalna społeczność udostępnia informacje w mediach społecznościowych. Rodzina podkreśla, że każde udostępnienie, każda wiadomość i każde słowo wsparcia mają znaczenie.
Link do zbiórki: https://zrzutka.pl/t9k2nm
W przypadku Laury liczy się czas — im wcześniej uda się sfinansować sprzęt i kontynuować intensywną rehabilitację, tym większe są szanse na poprawę sprawności w przyszłości.
Jeśli ktoś może pomóc, nawet najmniejszą kwotą, rodzina będzie wdzięczna. Wsparcie finansowe i informacyjne to obecnie najważniejsze narzędzia w walce o samodzielność dziewczynki.
Napisz komentarz
Komentarze